Sandecja - Wisła Płock: beniaminek spotka złego znajomego

PAP / Piłkarze Sandecji walczą z zawodnikami Lecha
PAP / Piłkarze Sandecji walczą z zawodnikami Lecha

Wisła Płock jest w trójce klubów, z którymi Sandecja Nowy Sącz zagrała najwięcej meczów na szczeblu centralnym. Poniosła z nim dotychczas najwięcej - osiem porażek.

Nieco ponad rok temu Wisła Płock awansowała do Lotto Ekstraklasy, więc jej stosunkowo długa rywalizacja z Sandecją Nowy Sącz została przerwana. Kluby rozstały się na rok. Drużyna Radosława Mroczkowskiego wykorzystała nieobecność płocczan w Nice I lidze i błyskawicznie dołączyła do nich w elicie.

Biorąc pod uwagę historię spotkań, zadowolona z takiego obrotu spraw jest Wisła. W tej dekadzie z Sandecją nie przegrała, potrafiła ją demolować nawet 6:1. Tylko dwa spotkania skończyły się remisem, a Bianconeri nie przegrali z żadnym innym przeciwnikiem więcej meczów na szczeblu centralnym.

Beniaminek zagra w sobotę o przełomowe zwycięstwo z Nafciarzami, a także o pierwsze w roli gospodarza w Lotto Ekstraklasie. Niesie go siła rozpędu. W poprzedniej kolejce Sandecja zwyciężyła 3:1 na stadionie Jagiellonii Białystok, a w środku tygodnia awansowała w Pucharze Polski dzięki wygranej 2:1 z Miedzią Legnica. - Frycowe za nami - zapewnia trener Mroczkowski przed meczem z Wiślakami.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony

Pierwszego gola dla Sandecji w elicie strzelił Aleksandar Kolew. Ponadto trzy bramki w mniej niż tydzień zdobył Wojciech Trochim, a pozytywne recenzje zbierają Tomasz Brzyski i Michal Piter-Bucko, który z konieczności zastępuje w środku pola Grzegorza Barana. Tych zawodników, a także dobrą organizacją zamierza przeciwstawić rywalom w sobotę.

Pojedynek z Sandecją może być trudnym testem dla piłkarzy ofensywnych z Płocka. Trener Jerzy Brzęczek ma w kadrze Kamila Bilińskiego, Mikołaja Lebedyńskiego i Mateusza Piątkowskiego, ale żaden z tych napastników nie trafił jeszcze do siatki w tym sezonie. Talizmanem Wisły może być Arkadiusz Reca. Właśnie w wyjazdowym starciu z Sandecją zdobył swoje pierwsze bramki po transferze do zespołu z Mazowsza.

Wisła ma cztery punkty i jest za Sandecją w tabeli Lotto Ekstraklasy. Pod wodzą Brzęczka wygrała tylko jeden z pięciu oficjalnych meczów. Żadnego na wyjeździe. Na dodatek odpadła z Pucharu Polski.

- Poprzednie dwa starcia przegraliśmy z Wisłą Kraków i ani razu na to nie zasłużyliśmy. Byliśmy wściekli, bo po dwóch naprawdę dobrych występach nie mieliśmy punktów, ani pucharów - oddaje nastroje w szatni Brzęczek.

Brzęczek i spółka planują wyładować złość na Sandecji. Chcą pozostać jej złymi znajomymi w nowej lidze i pomimo przeprowadzki rywala z Nowego Sącza do Niecieczy.

Sandecja Nowy Sącz - Wisła Płock / sob. 12.08.2017 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Sandecja: Gliwa - Kuban, Szufryn, Kraczunow, Brzyski - Piter-Bucko, Kasprzak - Danek, Cetnarski, Mraz - Kolew

Wisła: Kiełpin - Stefańczyk, Sielewski, Byrtek, Stępiński - Furman, Rasak - Reca, Varela, Merebaszwili - Piątkowski

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Komentarze (2)
Rafix95
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Przewidywane składy"... kocham to. :D 
Pietryga
12.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stawiam na Sandecję, po wyrównanej walce boiskowej.