Pogoń - Jagiellonia: droga na szczyt przez plac budowy

PAP / 	PAP/Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Zdenek Ondrasek (z lewej)
PAP / PAP/Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Zdenek Ondrasek (z lewej)

Jagiellonia Białystok to jedyna drużyna, która może mieć komplet punktów po 3. kolejce Lotto Ekstraklasy. O awans na pozycję lidera zagra w Szczecinie. Pogoń chce tam budować "prawdziwy dom".

W 3. kolejce zatrzymani zostali piłkarze KGHM Zagłębia Lubin, którzy zremisowali 1:1 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, a także Wisły Kraków. Biała Gwiazda została pokonana 2:3 przez Górnika Zabrze. Droga na pozycję lidera jest otwarta przed Jagiellonią Białystok. Jeżeli wygra z Pogonią Szczecin, będzie mogła minimum przez tydzień spoglądać z góry tabeli na Legię, Lecha czy Cracovię prowadzoną przez Michała Probierza.

Jaga za meczami w Szczecinie nie przepada. Wygrała nad Odrą dwukrotnie, choć gościła ponad 10 razy. Po raz pierwszy zdobyła stadion Pogoni w 1991 roku, a po raz drugi w roku 2015. Zapewniła sobie wówczas awans do Ligi Europy z pewną pomocą Czesława Michniewicza. Trener Pogoni urządzał sobie przegląd kadr w grupie mistrzowskiej i wystawił w jedenastce Roberta Obsta czy Vladimirsa Kamessa. Łotysza zdjął zresztą po 40 minutach, tyle że na ratowanie wyniku było za późno. Jagiellonia prowadziła 2:0, a cały mecz wygrała 3:1.

Wicemistrz Polski jest wyżej w tabeli, ale to jego trenerowi Ireneuszowi Mamrotowi piętrzą się znaki zapytania. Z klubu mogą lada moment odejść Przemysław Frankowski i Jacek Góralski. Maciej Skorża w środku tygodnia sprawiał wrażenie umiarkowanego optymisty. Z kilku powodów.

Jego podopiecznych nikt aktualnie kupować nie chce. Na dodatek do treningów dołączyli do niedawna kontuzjowani Adam Frączczak i Jarosław Fojut, a pole manewru trenera zwiększyli również nowi piłkarze Dariusz Formella oraz Lasza Dwali. Po czwarte i ostatnie, Pogoń wygrała tydzień temu pierwsze spotkanie pod wodzą Skorży 2:1 z Piastem Gliwice.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: David Beckham znów z Realem Madryt

Trener Pogoni i jego piłkarze powtarzają, że są wciąż na etapie budowania zespołu i formy. W niedzielę drużyna Skorży zamierza też zacząć budowę "prawdziwego domu". - Ma się nim stać nasz stadion, gdzie będziemy regularnie punktować - tłumaczy Dawid Kort. Przez trzy miesiące szczecinianie zwyciężyli przy Twardowskiego tylko raz.

Maciej Skorża postanowił skoszarować swoją drużynę w sobotę wieczorem. Podobnego rozwiązania nie stosował jego poprzednik Kazimierz Moskal. Skorża może więc przygotowywać jakieś niespodzianki. Realne, że wstawi do jedenastki Dariusza Formellę. Pomocnik wypożyczony z Lecha Poznań strzelił gola w debiucie, a w środku tygodnia kolejne dwa w sparingu z Energetykiem Gryfino. Do gry pali się także Adam Frączczak, czyli najlepszy strzelec Pogoni w poprzednim sezonie.

- Mieliśmy czas na odprawę taktyczną, wyciszenie się. Zależy mi na tym, żeby piłkarze skupili się na swoim zadaniu. Mają zaprezentować się jak najlepiej przed własną publicznością. Dla nas ten mecz będzie pod tytułem "wygrać w końcu u siebie" - zapowiada szkoleniowiec.

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok / nd. 30.07.2017 godz. 15.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Załuska - Rapa, Fojut, Rudol, Nunes - Murawski, Hołota - Formella, Kort, Gyurcso - Frączczak

Jagiellonia: Kelemen - Burliga, Runje, Guti, Guilherme - Grzyb, Romanczuk - Chomczenowskyj, Novikovas, Cernych - Sheridan

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Komentarze (1)
Jaga Jaga Jaga
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jeżeli wygra z Pogonią Szczecin, będzie mogła minimum przez tydzień spoglądać z góry tabeli na Legię, Lecha czy Cracovię prowadzoną przez Michała Probierza." Czytaj całość