Zarabia więcej od Boruca i niewiele mniej od Milika. Gary Lineker dostaje duże pieniądze w BBC

East News / PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS / Na zdjęciu: Gary Lineker
East News / PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS / Na zdjęciu: Gary Lineker

Telewizja BBC opublikowała zarobki swoich prezenterów. Na 2. miejscu zestawienia uplasował się Gary Lineker. Pensja na poziomie blisko 2 mln euro byłego piłkarza to więcej niż zarabia Artur Boruc i niewiele mniej od gaży Arkadiusza Milika.

Z raportu opublikowanego przez BBC, który uwzględnia zarobki ekspertów i prezenterów brytyjskiej telewizji w 2016 r., wynika że jedną z najlepiej opłacanych gwiazd stacji jest były angielski piłkarz Gary Lineker.

Prowadzący swój autorski program sportowy na antenie BBC 80-krotny reprezentant Anglii zarobił w ubiegłym roku ponad 1,75 mln funtów. Prześladowca polskiej reprezentacji w latach 80. ubiegłego stulecia zajął 2. miejsce na liście płac (za Chrisem Evansem - byłym już gospodarzem nowej odsłony show pt. Top Gear - z gażą 2,2 mln funtów).

Z zestawienia wynika, że 56-letni Lineker jest dużo bardziej doceniany przez BBC niż np. Alan Shearer, który za występy w BBC w 2016 r. zarobił kwotę ok. 400 tys. funtów.

Jeszcze ciekawiej wygląda porównanie zarobków byłego napastnika m.in. Leicester, Evertonu, Barcelony i Tottenhamu z... pieniędzmi, które wpływają na konta aktualnych reprezentantów Polski.

Okazuje się, że Lineker za pracę w BBC zarabia więcej niż m.in. Kamil Glik (przed podwyżką w AS Monaco otrzymywał 1,5 mln euro, po podwyżce 3,5 mln) czy Artur Boruc (1,85 mln euro w Bournemouth). Pensja prezentera na poziomie 1,75 mln funtów (ok. 1,95 mln euro) to zbliżona gaża do tej, którą może pochwalić się Łukasz Teodorczyk w Anderlechcie Bruksela i niewiele mniejsza od zarobków Arkadiusza Milika w Napoli (2,5 mln euro).

Lukratywne kontrakty gwiazd BBC wzbudziły na Wyspach Brytyjskich sporo kontrowersji. Najlepsi zarobili bowiem o wiele więcej niż szef BBC, Tony Hall. Nie brakuje też krytycznych głosów, że różnice w pensjach mężczyzn i kobiety zatrudnionych w stacji są zbyt duże.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)

Komentarze (0)