Czy Franciszek Smuda zostanie w Górniku Łęczna?

PAP / Wojciech Pacewicz
PAP / Wojciech Pacewicz

Pomimo spadku z Lotto Ekstraklasy zarówno Franciszek Smuda, jak i działacze Górnika Łęczna chcieliby kontynuować współpracę. Problemem mogą jednak okazać się kwestie finansowe.

[tag=2732]

Franciszek Smuda[/tag] przejął Górnika Łęczna tuż przed przerwą zimową i nie zaliczył udanego początku pracy. Były selekcjoner reprezentacji Polski poprowadził zielono-czarnych w ostatnim meczu w 2016 roku i jego zespół uległ na wyjeździe Legii Warszawa aż 0:5. Rundę wiosenną Górnik rozpoczął od identycznej klęski z Jagiellonią w Białymstoku.

Mimo wszystko łęczyńska drużyna potrafiła podnieść się z kolan i na serio włączyła się do walki o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie pomimo problemów kadrowych. W wielu meczach Górnik prezentował ciekawą, ofensywną grę i na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmował bezpieczne miejsce w tabeli. Zielono-czarni jednak nie wygrali już żadnego meczu i po trzech latach wrócili do Nice I ligi.

Obecna umowa byłego selekcjonera z łęczyńskim klubem wygasa z końcem czerwca. Po ostatnim spotkaniu na Arenie Lublin trener Smuda podziękował dziennikarzom za współpracę i pożegnał się z nimi. Niewykluczone jednak, że będzie on kontynuował pracę na Lubelszczyźnie.

Chociaż drużynie nie udało się zrealizować celu, to działacze Górnika są zadowoleni z 68-letniego szkoleniowca. A sam Smuda na każdym kroku podkreślał, że dobrze współpracuje mu się z zespołem, a ze strony kibiców spotykają go wyrazy sympatii. - Trener Smuda wyraził chęć pracy w Górniku Łęczna. Wiadomo, że ma swoje wymagania - przyznaje prezes Artur Kapelko.

Po spadku do Nice I ligi Górnik musi odnaleźć się w nowych realiach, co będzie związane m.in. ze zmniejszeniem budżetu. Niewykluczone więc, że łęcznian nie będzie stać na najbardziej utytułowanego trenera w 38-letniej historii klubu. Obie strony wysyłają jednak sygnały wskazujące na chęć porozumienia i wkrótce okaże się, czy Smuda po raz pierwszy od czternastu lat będzie pracował na zapleczu Lotto Ekstraklasy, gdy zaliczył krótki epizod w Piotrcovii Piotrków Trybunalski.

ZOBACZ WIDEO Radosław Majdan i Dariusz Tuzimek komentują mistrzostwo Polski Legii Warszawa

Źródło artykułu: