Trener Marek Papszun miał sen, w którym jego drużyna świętuje awans do Nice I ligi na własnym stadionie. Jeszcze nic straconego, ale na pewno nie była to wizja prorocza przed meczem ze Stalą Stalowa Wola. Podobnie jak w poprzednim sezonie Raków Częstochowa przegrał z tym przeciwnikiem u siebie. Rok temu 2:3, a w środę 0:3. Wynik to wstydliwy, ponieważ Raków to wicelider, a Stalówka nie wygrała wcześniej meczu na wyjeździe w rundzie wiosennej.
Wszystkie gole dla gości padły w pierwszej połowie. Królem polowania był autor dwóch Adrian Dziubiński. Poirytowani częstochowianie zakończyli mecz w dziesięciu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Tomasza Margola.
Raków będzie mieć kolejną szansę na zmianę ligi w niedzielę. Jego przeciwnikiem będzie pierwszy spadkowicz Polonia Bytom.
Drużyna ze Śląska pożegnała się ze szczeblem centralnym bez wychodzenia na boisko przed meczem z Kotwicą Kołobrzeg. Zdemobilizowana przegrała 0:1, a jedynego gola w pojedynku najgorszych drużyn w tabeli strzelił Eryk Sobków.
ZOBACZ WIDEO Kochanowski jak Milik. "Naszym celem jest złoto MŚ juniorów"
Polonia z Warszawy grała walecznie w pierwszej połowie meczu z Błękitnymi Stargard. Kandydat do spadku imponował agresją i odbierał drużynie Krzysztofa Kapuścińskiego ochotę do ataku. Na dodatek wyszedł na prowadzenie dzięki strzałowi Daniela Gołębiewskiego. Po przerwie Polonia kradła czas, narzuciła Błękitnym rwane tempo, a w doliczonym czasie zapewniła sobie zwycięstwo 2:0. Były mistrz Polski ma jeszcze szansę na utrzymanie.
Spośród pozostałych wyników rzuca się w oczy wygrana Warty Poznań 2:1 na stadionie Puszczy Niepołomice. Dzięki sukcesowi beniaminka nabrała rumieńców walka o trzecie miejsce premiowane awansem. Radomiak Radom rozbił 4:1 PGE GKS Bełchatów i traci w tabeli już nie sześć, a trzy punkty do Puszczy. Niepołomiczanie przegrali dopiero drugi w sezonie mecz u siebie.
Jeszcze wyższe zwycięstw niż Radomiak odniósł ROW 1964 Rybnik. Wynik 5:1 w meczu generalnie mało bramkostrzelnego zespołu ze Śląska z Legionovią Legionowo jest zaskoczeniem.
31. kolejka II ligi:
Olimpia Zambrów - Odra Opole 1:2 (1:1)
1:0 - Fabian Piasecki 28'
1:1 - Mateusz Gancarczyk 45'
1:2 - Szymon Skrzypczak 79'
Siarka Tarnobrzeg - Gryf Wejherowo 3:1 (1:0)
1:0 - Konrad Stępień 45'
2:0 - Michał Żebrakowski 48'
3:0 - Daniel Koczon 77'
3:1 - Robert Chwastek 90'
Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1:2 (0:2)
0:1 - Łukasz Białożyt 23'
0:2 - Łukasz Białożyt 33'
1:2 - Marcin Orłowski 71'
Rozwój Katowice - Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)
1:0 - Michał Płonka 42'
Błękitni Stargard - Polonia Warszawa 0:2 (0:1)
0:1 - Daniel Gołębiewski 17'
0:2 - Mariusz Marczak 90'
Raków Częstochowa - Stal Stalowa Wola 0:3 (0:3)
0:1 - Przemysław Stelmach 18'
0:2 - Adrian Dziubiński 41'
0:3 - Adrian Dziubiński 44'
Radomiak Radom - PGE GKS Bełchatów 4:1 (3:1)
1:0 - Kamil Cupriak 8'
1:1 - Adrian Klepczyński 12'
2:1 - Chinonsu Agu 23'
3:1 - Paweł Tarnowski 45'
4:1 - Szymon Stanisławski 75'
ROW 1964 Rybnik - Legionovia Legionowo 5:1 (3:1)
1:0 - Sebastian Musiolik 23'
2:0 - Przemysław Brychlik 25'
3:0 - Dominik Budzik 34'
3:1 - Krystian Wójcik 44'
4:1 - Przemysław Brychlik 62'
5:1 - Mariusz Zganiacz (k.) 72'
Kotwica Kołobrzeg - Polonia Bytom 1:0 (0:0)
1:0 - Eryk Sobków 61'
[multitable table=716 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]