Hull City pod ścianą. "Nie ma marginesu błędu"

Getty Images / Stu Forster  / Kamil Grosicki w barwach Hull City
Getty Images / Stu Forster / Kamil Grosicki w barwach Hull City

Porażka z Sunderlandem (0:2) wywołała wielkie nerwy w drużynie Kamila Grosickiego. Hull City znalazło się w strefie spadkowej, a dziennikarze donoszą o grobowej atmosferze panującej w klubie.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę Hull City mogło zrobić ogromny krok w stronę utrzymania, tymczasem po porażce na własnym boisku z Sunderlandem drużynie zajrzało w oczy widmo spadku z Premier League.

Według "hulldailymail.co.uk" z powagi sytuacji szybko zdali sobie sprawę zawodnicy. "W szatni po meczu z Sunderlandem większość z nich ukrywało twarze w dłoniach. Byli załamani tym bardziej, że Swansea pokonała Everton i przeskoczyła ich w tabeli. Bez zwycięstw w ostatnich dwóch kolejkach Hull City znów zagości w lidze Championship" - czytamy.

Do utrzymania w Premier League Tygrysom może nie wystarczyć nawet zdobycie w dwóch kolejnych spotkaniach czterech punktów. Nie wszystko jest w ich rękach - Hull City musi liczyć na potknięcia innych zespołów. Kluczowe może okazać się najbliższe starcie z Crystal Palace, do którego dojdzie w niedzielę.

"Nie ma marginesu błędu. Bez zwycięstwa na Selhurst Park trudno wyobrażać sobie utrzymanie. Dobrym wynikiem nie będzie też remis. Nadzieja w Sunderlandzie - na jego teren przyjedzie walcząca z Hull City o utrzymanie drużyna Swansea" - piszą dziennikarze.

Kibice Tygrysów na pewno liczą na Kamila Grosickiego. Polski skrzydłowy, wybrany przez fanów najlepszym graczem kwietnia w Premier League, w każdym meczu stwarza zagrożenie pod bramką rywali, jednak nie udało się mu jeszcze trafić do siatki.

Przypomnijmy, że spadek Sunderlandu do Championship jest już przesądzony, podobnie jak Middlesbrough. 18. w tabeli Hull City traci punkt do Swansea i cztery do Crystal Palace. Po meczu z Orłami czeka ich arcytrudne starcie z Tottenhamem.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: zabójczy tercet Barcy rozbił rywala! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Rafal Trochimiuk
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są spore szanse bo Tottenham będzie podłamany sezonem, Chelsea ma już praktycznie mistrza i drugie miejsce Tottenhamu nie jest zagrożone, nie mają o co grać. 
avatar
Akairis
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Było grać jak faceci, a nie teraz płakać jak baby...