Wdowczyk wszystkich chwali, Urban nie szuka wymówek

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

W zgoła odmiennych nastrojach byli po meczu 32. kolejki Lotto Ekstraklasy trenerzy Piasta i Śląska. Dariusz Wdowczyk cieszył się z wygranej 2:0 i gry całego zespołu, a Jan Urban szuka rozwiązania problemu.

Gliwiczanie całkowicie zasłużenie pokonali 2:0 Śląsk Wrocław i wydostali się ze strefy spadkowej. - Uważam, że to zwycięstwo jest zasłużone. Zagraliśmy dobre spotkanie, prezentowaliśmy się odpowiednio fizycznie i dochodziliśmy do wielu sytuacji. Nie było słabych punktów, a każdy z piłkarzy dał z siebie maksimum. Wszystkie pozycje dobrze pracowały - powiedział Dariusz Wdowczyk, trener Piasta Gliwice.

- Maciej Janowski grał bardzo dobrze. We wcześniejszych meczach dawał dobre zmiany, a w Gdyni strzelił też bramkę. Sekulski dobrze zachował się przy trafieniu Murawskiego, ale wymagam od niego więcej. Za niego pojawił się Papadopulos, który dał dobrą zmianę. Pietrowski umiejętnie podłączał się do akcji ofensywnych, a Badia zaliczył sporo przechwytów. Zivec wygrywał pojedynki indywidualne, a Korun i Murawski dobrze zabezpieczali tyły. Na pochwały zasługuje cały zespół - chwalił swoich podopiecznych opiekun niebiesko-czerwonych.

Żadnych powodów do zadowolenia nie miał za to trener Śląska. Wrocławianie w zasadzie nie istnieli na boisku. - Wytłumaczenie tej porażki jest proste. Byliśmy słabsi, więc przegraliśmy mecz. Musimy jednak wyjaśnić dlaczego tak się stało - kręcił głową Jan Urban.

Jedyne zastrzeżenia Wdowczyk miał do początku spotkania. - Pierwsze minuty były nerwowe, ale z obu stron. Żaden z zespołów nie chciał się otworzyć i popełnić błędu. Graliśmy u siebie, więc powinniśmy przejąć inicjatywę, ale nie zawsze się to udaje. Z upływem czasu wszystko jednak wyglądało dobrze i możemy być zadowoleni - skomentował doświadczony szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]

Urban z kolei nie chce wskazywać winnych słabej ogólnej dyspozycji Śląska. Jego celem jest ugaszenie pożaru. - Nie pomogą kary czy zrzucanie winy jeden na drugiego. Musimy się odbudować, więc myślimy już o następnym meczu. W grupie spadkowej walka będzie do samego końca - podkreślił opiekun wrocławian.

Na ostatnie minuty na boisku w zespole gospodarzy pojawił się Denis Gojko. 19-latek tym samym zadebiutował w Lotto Ekstraklasie. Wydawało się, że sztab szkoleniowy jest już pewny wygranej i chce dać szansę wychowankowi klubu. Było jednak inaczej. - W momencie, gdy Denis wszedł do gry nie byłem jeszcze spokojny o wynik. Gojko pokazał jednak swoje atuty, a raz stworzył nawet koledze okazję do zdobycia gola. Sam też mógł wpisać się na listę strzelców. Będziemy na niego stawiać - przyznał były trener Wisły Kraków.

- Przed nami kilka dni oddechu. Myślimy już jednak o piątkowym starciu z Zagłębiem. Nie będzie łatwo, ale jeszcze cieszymy się z pokonania Śląska. Gratulacje dla mojej drużyny - spuentował Wdowczyk.

Wojciech Szczęsny kontra Gianluigi Donnarumma! Zobacz mecz na szczycie Serie A TIM: AS Roma - AC Milan, 7 maja o 20:40 w Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

Komentarze (1)
avatar
wojak5036
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Slask jest tak slaby ze z taka gra nie utrzyma sie w Ekstraklasie.Myslalem ze Urban sprawi ze bedziemy spokojni o byt a wyglada ze nie ma pojecia jak to zrobic.Morioka gra PADACZKE od poczatku Czytaj całość