Aleksandar Prijović pauzował ostatnio przez ponad miesiąc z powodu złamania obojczyka i treningi wznowił dopiero w minionym tygodniu. W weekend rozegrał 24 minuty w ligowym spotkaniu z Plataniasem (3:1), a w czwartek znalazł się w wyjściowym składzie PAOK-u na rewanżowy mecz półfinału Pucharu Grecji z Panathinaikosem Ateny.
Pierwsze spotkanie zespół Prijovicia przegrał 0:2, ale przed własną publicznością odrobił straty z nawiązką. Gola na 4:0, który całkowicie pozbawił Koniczynki nadziei na awans do finału, strzelił właśnie były napastnik Legii. To już ósme trafienie Prijovicia w barwach PAOK-u - 27-latek zdobywa w Grecji bramkę co 75 rozegranych minut. Do tego ma na koncie trzy asysty.
W finale Pucharu Grecji, który zostanie rozegrany 6 maja, PAOK zmierzy się z AEK-iem Ateny.
Prijović jest zawodnikiem PAOK-u od 16 stycznia. Grecy zapłacili za niego Legii 2,2 mln euro, ale część tej kwoty klub z Warszawy musiał przekazać Bolusporowi, z którego w lipcu 2015 roku ściągnął Prijovicia. Na koncie stołecznego klubu zostało 1,9 mln euro.
PAOK Saloniki - Panathinaikos Ateny 4:0 (1:0)
1:0 - Pelkas 14'
2:0 - Matos 48'
3:0 - Szakow 73'
4:0 - Prijović 83'
pierwszy mecz: 0:2, awans: PAOK.
ZOBACZ WIDEO Real rozstrzelał zespół Tytonia, ciężki powrót Polaka. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]