Poniedziałek w La Liga: Eto'o na celowniku Beniteza

Kontrakt Samuela Eto'o z FC Barceloną upływa w czerwcu 2010 roku i właśnie wtedy chciałby go pozyskać Rafael Benitez. Hiszpan liczy na stworzenie świetnego duetu napastników złożonego z Kameruńczyka i Fernando Torresa. Już w te okienko transferowe do Anglii może trafić Maniche, którym interesują się włodarze Sunderlandu, natomiast za Giuseppe Rossi'ego z Villarreal nowy pracodawca musiałby zapłacić ok. 40. mln euro.

W tym artykule dowiesz się o:

Hleb rozmawiał z trenerem o swojej przyszłości

Pomocnik FC Barcelony - Alexander Hleb przyznał rodzimym dziennikarzom, że rozmawiał już z trenerem Pepe Guardiolą na temat swojej przyszłości w klubie, ale dokładnej treści dyskusji nie chciał jeszcze wyjaśnić.

- Rozmawiałem z Guardiolą, ale kontekst rozmowy pozostanie między nami. Przyznałem, że moim pragnieniem jest ukazanie, iż transfer do Barcelony nie był błędem. Chcę osiągać wielkie rzeczy w Primera Division. Jeśli miałbym 20 lat, mógłbym jeszcze poczekać na swoją szansę, ale jestem 28-latkiem i rzeczy wydają się być inne - przyznał Białorusin.

Benitez chce Eto'o

Wciąż nieznana jest przyszłość Samuela Eto'o, który nie rozpoczął jeszcze negocjacji w sprawie nowego kontraktu z FC Barceloną. Kameruńczykowi kończy się umowa w lecie przyszłego roku i już kilka klubów liczy na sprowadzenie go w tym okresie za darmo.

Dotychczas mówiło się o zainteresowaniu włoskich zespołów - Interu Mediolan i AC Milan, jednak teraz o sprowadzeniu napastnika myśli także trener Liverpoolu - Rafael Benitez.

28-latek jest obecnie najlepszym strzelcem drużyny i myśli o wypełnieniu kontraktu z Barcą do końca. Wtedy mógłby odejść za darmo, ale nowy pracodawca będzie musiał się liczyć z wysokimi żądaniami Kameruńczyka.

Młodzian Realu rozchwytywany

Grający w drugiej ekipie Realu Madryt - Adam Szalai znajduje się w kręgu zainteresowań coraz większej grupy klubów. 21-latek trafił na Santiago Bernabeu w 2007 roku z VfB Stuttgart i od początku swojej kariery w Hiszpanii imponuje skutecznością.

Nic dziwnego, że jego usługami zainteresowani są włodarze Borussi Dortmund, FC Porto, Lille, Girondis Bordeaux, a ostatnio także Deportivo La Coruna. Właśnie Hiszpanie oraz Portugalczycy są faworytami w wyścigu po piłkarza. Wydaje się, że włodarze Realu będą jednak skłonni jedynie wypożyczyć gracza, który będzie mógł się ogrywać na pierwszoligowych boiskach.

Maniche trafi do Sunderlandu?

Odejście Maniche z Atletico Madryt jest niemal w stu procentach potwierdzone. Teraz pozostaje kwestia, gdzie będzie w przyszłym sezonie grał Portugalczyk, który z Vicente Calderon odejdzie za darmo.

Piłkarz dostał już pozwolenie od klubu na negocjacje z innymi zespołami, a najbliżej jego pozyskania jest Sunderland. Podobno Anglicy mają zaoferować Portugalczykowi umowę już w przyszłym sezonie.

Rossi wart 40 mln euro

Napastnik Villarreal - Giuseppe Rossi jest wysoko wyceniany przez swojego agenta. Piłkarzem podobno interesują się włodarze Interu Mediolan, ale musieliby zapłacić ok. 40 mln euro.

- Oferta w wysokości 20 mln euro była odrzucona przez Villarreal w zeszłe lato, a teraz jego wartość jest bliska 40 mln - przyznał Frederico Pastorello.

Benfica obserwuje Verdu

Benfica Lizbona chce za darmo sprowadzić Verdu z Deportivo La Coruna. Kontrakt piłkarza kończy się w to lato, a pomocnik nie zaakceptował nowej propozycji ekipy z Galicji.

- To naturalne, że Benfica i inne kluby obserwują go. Nie mogę nic więcej powiedzieć teraz, gdyż nikomu nie przyniosłoby to korzyści. On nie przyjął umowy od Depor, ale jesteśmy wciąż otwarci na ponowne otworzenie negocjacji - przyznał agent Verdu - Magico Diaz.

Edu nie ma umowy z Villarreal

Kontrakt Edu z Betisu Sevilla upływa już w czerwcu, dlatego piłkarz najprawdopodobniej za darmo odejdzie z klubu. Prasa łączyła go z przeprowadzką do Villarreal, jednak napastnik zaprzecza tym doniesieniom.

- Jeśli ktoś jest w stanie potwierdzić, że podpisałem umowę z innym klubem, dam mu nagrodę. Nie chcę o tym mówić. Moim jedynym celem jest powrót do gry - przyznał piłkarz.

Komentarze (0)