Podczas niedzielnego starcia Jagiellonii Białystok z Bruk-Betem Termaliką (gospodarze zwyciężyli 1:0) miejscowi kibice już w 25. minucie musieli wstrzymać oddech, bo najlepszy zawodnik ekipy Michała Probierza zgłosił kontuzję i poprosił o zmianę. To mogła być fatalna wiadomość, bo przecież gra walczącej o mistrzostwo Polski "Jagi" w dużej mierze opiera się właśnie na Estończyku.
- Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Michał Probierz i dodał (cytowany przez "Gazetę Wyborczą"): - Często jednak tak jest z tymi zawodnikami, którzy wracają z kadr, gdzie mają inny trening. Mają też podróże. Próbowaliśmy różnych rozwiązań, dlatego szkoda, że złapał kontuzję.
Niedługo po zakończonym meczu z obozu Jagiellonii zaczęły jednak docierać do kibiców pozytywne informacje: jak poinformował jeden z pracowników klubu, Konstantin Vassiljev doznał niegroźnego urazu, który nie powinien wykluczyć go z najbliższego meczu lidera ligi. Jagiellonia już w piątek 7 kwietnia zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek
Czy Jagiellonia Białystok zostanie mistrzem Polski w sezonie 2016-17? 
