W sierpniu ubiegłego roku Lukas Podolski potwierdził, że zakończył reprezentacyjną karierę. Doświadczony piłkarz podczas Euro 2016 był tylko rezerwowym. - Byłoby mi łatwiej podjąć taką decyzję gdybyśmy wygrali turniej. Muszę to na spokojnie przemyśleć - powiedział Podolski w rozmowie z dziennikiem Bild. Po kilku tygodniach nie miał już wątpliwości. Wolał zrobić miejsce młodszym piłkarzom, którzy w przyszłości mogliby stanowić o sile reprezentacji Niemiec.
Krajowa federacja postanowiła oficjalnie pożegnać "Poldiego" meczem przeciwko reprezentacji Anglii, ma w nim być kapitanem. Dla 31-letniego napastnika ma być to 130. mecz w narodowych barwach. Pod tym względem lepsi od niego są jedynie Lothar Matthaeus oraz inny piłkarz polskiego pochodzenia, Miroslav Klose. Podolski w kadrze zadebiutował 6 czerwca 2004 roku, kiedy to Niemcy przegrali z Węgrami 0:2. 19-letni wówczas Podolski rozegrał 16 minut.
Na pierwszą bramkę w reprezentacji Podolski czekał do 21 grudnia 2004 roku. Był to jego ósmy mecz w kadrze. W ciągu trzydziestu minut zdobył dwa gole w wygranym 5:1 meczu przeciwko Tajlandii. Łącznie przez dwanaście lat gry w reprezentacji "Poldi" strzelił 48 goli. Lepsi od niego są tylko Klose (71) oraz legendarny Gerd Mueller (68 trafień).
To właśnie Podolski był jedną z twarzy rewolucji w niemieckim futbolu. Zespół, który w 2004 poniósł klęskę na mistrzostwach Europy i nie wyszedł z grupy, zbudowany został na zawodnikach młodego pokolenia, a Podolski był jednym z liderów. Odpłacał się swoją grą, a jego sposób bycia sprawił, że miał wielu kibiców.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o meczu z Czarnogórą: To nie MMA
Podolski brał udział w siedmiu wielkich turniejach. Jego największym sukcesem jest zdobycie w 2014 roku mistrzostwa świata. Sześć lat wcześniej był wicemistrzem Europy. Na swoim koncie ma również dwa brązowe medale mistrzostw globu. Podczas MŚ pięciokrotnie pokonał bramkarzy rywali, a w europejskim czempionacie strzelił cztery gole. Dwa z nich zdobył podczas wygranego przez Niemcy (2:0) meczu Euro 2008 przeciwko Polsce. Fani nad Wisłą do dziś mają w pamięci to, że Podolski po zdobytych golach nie okazywał radości.
Urodzony w Gliwicach piłkarz na każdym kroku podkreśla swoje polskie pochodzenie. Na początku XXI wieku Podolski był uznawany za cudowne dziecko niemieckiej piłki, ale gdy stawiał pierwsze kroki w seniorskim futbolu, deklarował chęć gry dla Polski. PZPN był głuchy na jego sygnały i "Poldi" trafił do niemieckiej kadry.
W trakcie swojej kariery Lukas Podolski reprezentował barwy 1.FC Koeln, Bayernu Monachium, Arsenalu Londyn, Interu Mediolan i Galatasaray Stambuł. Od lipca będzie on zawodnikiem japońskiego Vissel Kobe. "Poldi" często powtarza, że karierę chciałby zakończyć w Górniku Zabrze - klubie, któremu kibicuje od dziecka. Kilka lat temu obiecał to nieżyjącemu już wiceprezesowi klubu, Krzysztofowi Majowi. - Gra w Górniku to moje marzenie - przyznał Podolski.