- Myślę, że byliśmy świadkami dobrego, ciekawego, trzymającego w napięciu do ostatnich minut widowiska. O to chodzi w futbolu, żeby stwarzać widowisko takie, na które kibice będą przychodzić. Być może trochę otwarcie zagraliśmy, ale mieliśmy swój plan na ten mecz. Szkoda, że nie skończyło się przynajmniej remisem, bo myślę, że zasłużyliśmy na to. Taki jest sport. Nie zawsze się ma, to co się chce - komentował Piotr Stokowiec.
Prowadzonego przez niego KGHM Zagłębie Lubin przegrało 1:3 z Legią. Drużyna z Warszawy po pierwszej połowie prowadziła 1:0.
- Myślę, że w drugiej połowie osiągnęliśmy przewagę i dyktowaliśmy warunki gry. Trzeba przyznać, że w pierwszej części spotkania to Legia była dłużej przy piłce i fajnie ją operowała. Mieliśmy trudności. Pomimo tego stworzyliśmy dwie doskonałe sytuacje. Myślę, że mecz był ciekawy. Nie mam pretensji do swoich zawodników. Taki jest sport, takie jest życie. Zagłębie będzie szło w kierunku dobrej gry, w kierunku budowania akcji, a nie w kierunku skomasowanej obrony. W piątek nie wyszło, ale ten sezon jeszcze potrwa długo i tak naprawdę walka dopiero się zacznie. Myślę, że pokazaliśmy, że możemy być groźni dla każdego. W piątek nie zakończyło się to sukcesem, ale z optymizmem patrzę w przyszłość, widząc tak grającą drużynę - komentował szkoleniowiec Zagłębia.
ZOBACZ WIDEO Manchester City rozbił Huddersfield Town i awansował do 1/2 finału Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN]