- Jeśli zakwalifikujemy się do Champions League, będzie można mówić o sukcesie. Gdyby została nam tylko Liga Europy, to wątpię czy udałoby mi się to sprzedać jako zadowalające osiągnięcie - stwierdził menedżer The Reds.
Presja rośnie, tymczasem już w sobotę ekipę z Anfield czeka poważny test - pojedynek z Arsenalem. Stawka jest ogromna, bo oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Jeśli jednak Liverpool zwycięży, to wyprzedzi londyńczyków.
- Musimy bardzo szybko wyciągnąć wnioski z ostatnich spotkań - po to, by się odbić. To dla nas teraz konieczność. Innego wyjścia nie mamy, musi nastąpić reakcja i mam nadzieję, że nas na nią stać - nie ukrywa Juergen Klopp.
ZOBACZ WIDEO Manchester City rozbił Huddersfield Town i awansował do 1/2 finału Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN]