Były piłkarz Cracovii - podobnie jak Marcin Wasilewski - nie zmieścił się w kadrze meczowej mistrza Anglii i w poniedziałkowym pojedynku 26. kolejki Premier League z Liverpoolem nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych.
Craig Shakespeare, który tymczasowo objął drużynę Lisów, nie dokonał rewolucji w składzie i tak jak wcześniej Claudio Ranieri, postawił na zawodników, którzy w zeszłym sezonie zapewnili klubowi sensacyjny tytuł, lecz ostatnio notorycznie zawodzili (w 2017 roku zespół z King Power Stadium zanotował w lidze jeden remis i pięć porażek, nie zdobywając żadnego gola).
Bartosz Kapustka wciąż czeka na debiut w Premier League (w obecnym sezonie grał tylko w Pucharze Anglii), "Wasyl" natomiast w trwającej edycji ma na koncie jeden występ w angielskiej ekstraklasie.
ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Messi. Zobacz skrót meczu Atletico Madryt - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]