W środę odbędzie się w Kopenhadze Nadzwyczajny Kongres UEFA. Ma na nim zostać wybranych dziewięciu nowych członków Komitetu Wykonawczego UEFA. Wszystko wskazuje na to, że zastąpieni zostaną w nim ludzie, którzy byli związani z szefem ukraińskiej federacji piłkarskiej Hrihorijem Surkisem. To właśnie jego wpływy przesądziły o przyznaniu Polsce i Ukrainie, organizacji Mistrzostw Europy w 2012 roku.
UEFA zapowiedziała, że w maju ponownie przyjrzy się przygotowaniom obu krajów do turnieju. Wtedy mają również zapaść ostateczne decyzje odnośnie organizacji Mistrzostw Europy. Te decyzje będą już podejmować zupełnie inni ludzie niż dotychczas. Mówi się, że nie są zbyt przychylni polsko-ukraińskiej kandydaturze.
Wśród kandydatów na stanowiska członków Komitetu Wykonawczego są m.in. przedstawiciele Izraela, Gruzji, Litwy, Słowacji, Walii a nawet Andory. Brakuje w tym gronie Polaka. Ze strony polskiej kandydować mógłby jedynie Grzegorz Lato. Doświadczony i obyty Michał Listkiewicz nie mógłby startować, gdyż takie prawo ma tylko szef krajowej federacji. Gazeta sugeruje, że po wyborach umocnią się wpływy krajów z zachodniej Europy.