Poniedziałek w Serie A: Mourinho przekona Ibrahimovicia?

Szkoleniowiec Jose Mourinho spróbuje przekonać napastnika Zlatana Ibrahimovicia do pozostania w Interze Mediolan. Trener AC Milanu Carlo Ancelotti obawia się, że trzeciej lokacie, zajmowanej przez jego zespół, może zagrozić FC Genoa. Zdaniem prezesa Juventusu Giovanni Cobolli Gigliego o losach rywalizacji o tytuł mistrzowski zadecyduje mecz Starej Damy z Interem Mediolan.

Kolejne spięcie na linii Mourinho - Ancelotti

Jose Mourinho i Carlo Ancelotti nie pałają do siebie sympatią. Szkoleniowiec Interu Mediolan w niedzielne popołudnie zasugerował, że to nie trener Milanu ustala skład, ale czynią to za niego inni. Na odpowiedź Włocha nie trzeba było długo czekać.

- Trener może stracić godność, jeżeli pozwala, by ktoś inny ustalał za niego skład. Są tacy, którzy sami nie tworzą swojej drużyny. Jeżeli ktoś wymagałby ode mnie czegoś podobnego, dzień później zastałby puste biuro ze spakowanymi walizkami gotowymi do podróży. Odszedłbym. - wyjaśnił Mourinho.

Po meczu z Napoli na zaczepną wypowiedź Portugalczyka odpowiedział Ancelotti. - Trzeba było zapytać Mourinho, kogo miał na myśli. Jeżeli chodziło mu o mnie, to mogę tylko powiedzieć, że z Berlusconim wygrałem dwa Puchary Mistrzów jako zawodnik i dwa Ligi Mistrzów jako "wice-trener"- zauważył.

Cobolli Gigli: Mecz z Interem będzie decydujący

Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu strata drugiego w tabeli Serie A Juventusu Turyn do przewodzącego stawce Interu Mediolan wynosi siedem punktów. Prezydent Bianconeri - Giovanni Cobolli Gigli nie ma wątpliwości, że konfrontacja Starej Damy z ekipą Nerazzurri w Turynie wiele wyjaśni.

- My postaramy się zdobyć tyle punktów, ile tylko będzie możliwe. Te trzy punkty zdobyte w meczu z Romą były bardzo ważne. Teoretycznie musimy postarać się wygrać wszystkie pozostałe mecze. Musimy nadal spełniać nasz obowiązek. Mecz z Interem w Turynie będzie kluczowy - powiedział Włoch.

Konfrontacja Juventusu z Interem zostanie rozegrana 19. kwietnia. Przed tym meczem oba zespoły czekają jeszcze po dwa ważne starcia. Stara Dama zmierzy się z Chievo Veroną i FC Genoą. Inter powalczy o punkty z Udinese Calcio i Citta di Palermo.

Jose Mourinho: Przekonam Ibrahimovicia, by został

Po niedzielnym meczu z Regginą Calcio napastnik mediolańskiego Interu - Zlatan Ibrahimović zasugerował, że po zakończeniu sezonu może zmienić otoczenie. Szwed nie chciał zdementować informacji na temat ewentualnego odejścia z Interu.

Szkoleniowiec mistrzów Włoch - Jose Mourinho zrobi jednak wszystko, by zatrzymać Zlatana w zespole. - Porozmawiam z Ibrahimoviciem i przekonam go, by z nami został. Widzę, że jest bardzo umotywowany, by wygrać scudetto. Jest tylko trochę sfrustrowany, że odpadliśmy z walki o Ligę Mistrzów po rywalizacji z Manchesterem - powiedział Portugalczyk.

- Kiedy prowadziłem Porto, Deco chciał odejść. Przekonałem go jednak, by jeszcze z nami został i rok później wygraliśmy Ligę Mistrzów - dodał.

Ancelotti obawia się Genoi

AC Milan w niedzielny wieczór tylko zremisował w Neapolu z SSC Napoli i jego przewaga nad czwartą w tabeli Genoą stopniała do czterech punktów. Szkoleniowiec Rossoneri - Carlo Ancelotti dał do zrozumienia, że obawia się rewelacyjnych w tym sezonie Rossoblu.

- Musimy myśleć o tym, by utrzymać aktualną pozycję. Drugie czy trzecie miejsce, to nic zmienia, ale Genoa, która osiągnęła pewną regularność jest bardzo niebezpieczna - przyznał trener.

Rossoneri po weekendowych zmaganiach zmniejszyli swoje szanse na zajęcie drugiej lokaty. Do wicelidera rozgrywek Juventusu Turyn tracą już siedem punktów. Stara Dama w sobotę pewnie pokonała bowiem w Rzymie tamtejszą Romę.

Prezes Genoi marzy o przegonieniu Milanu

Po weekendowych zmaganiach w lidze włoskiej przewaga trzeciego w tabeli AC Milanu nad czwartą Genoą stopniała do czterech punktów. Prezydent Rossoblu - Enrico Preziosi nie kryje, że chciałby na finiszu rozgrywek przegonić wyżej notowanych Rossoneri.

- Jeżeli Juventus traci do pierwszego miejsca siedem punktów i jeszcze myśli o przegonieniu Interu, my możemy myśleć o wyprzedzeniu Milanu - powiedział Preziosi. - To jednak tylko marzenie i szczerze, nie wierzę, że się ziści. My skupiamy się na obronie czwartej pozycji - dodał.

- Nawet miejsce w Pucharze UEFA byłoby dla nas czymś wyjątkowym. Liga Mistrzów nie była naszym celem, ale od stycznia jesteśmy tu, gdzie jesteśmy i postaramy się obronić przed atakiem innych drużyn. To nasz obowiązek. Umiejętności posiadamy. To będzie interesująca batalia do końca sezonu - wyjaśnił.

Źródło artykułu: