- To przykre, że kolega po fachu może stracić pracę, lecz ja jestem trenerem Lecha i chcę w Krakowie wygrać. Nam też zależy na spokojnej zimie i przede wszystkim skróceniu dystansu do ścisłej czołówki - zaznaczył chorwacki szkoleniowiec.
Gdyby Kolejorz sięgnął pod Wawelem po pełną pulę, to w najgorszym wypadku traciłby do lidera osiem punktów.
Poznaniacy zagrają z Pasami bez sześciu zawodników. Nenad Bjelica odkrył część kart, jeśli chodzi o decyzje personalne. - Miejsce pauzującego za kartki Paulusa Arajuuriego zajmie Lasse Nielsen, który w poprzednich meczach pokazał dobrą formę. Liczę, że ją podtrzyma. Jeśli chodzi natomiast o wybór napastnika, to tu staram się kierować tym, co Dawid Kownacki i Marcin Robak pokazują na treningach. Czasem podpowiada mi też intuicja. Ważne, że obojętnie na którego z nich postawię, każdy jest w stanie zdobyć gola i to niezależnie od liczby minut, które spędzają na boisku.
Sam Kownacki podkreśla natomiast, że nie musi występować na szpicy. - Przez większą część mojej dotychczasowej przygody z piłką grałem na pozycji numer dziesięć, więc nie jest mi ona obca. Od jakiegoś czasu częściej byłem ustawiany w roli wysuniętego napastnika. Dobrze mi się współpracuje z Marcinem Robakiem. Raz gra jeden z nas, raz drugi, ale nie ma między nami żadnej zawiści.
Młody napastnik uważa, że stadion Pasów nie jest dla Lecha łatwym terenem. - Wcześniej grało nam się tam ciężko, ale w wyjazdowych meczach z Zagłębiem Lubin bywało w przeszłości podobnie, a ostatnio zwyciężyliśmy tam 3:0. Nie miałbym nic przeciwko powtórzeniu takiego scenariusza. Nie myślimy jeszcze o wolnym, skupiamy się tylko na tym, by zakończyć rok zwycięstwem - zaznaczył.
Gonzalo Higuaín kontra Wojciech Szczęsny! Zobacz mecz na szczycie tabeli Serie A TIM, Juventus – AS Roma, NA ŻYWO w tę sobotę o 20:40 w Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież