Serie A: Juventus Turyn rozbity w Genui! Trwa fantastyczna passa Atalanty Bergamo

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO
PAP/EPA / PAP/EPA/ALESSANDRO DI MARCO
zdjęcie autora artykułu

W meczu 14. kolejki Juventus Turyn doznał trzeciej porażki w tym sezonie Serie A. Mistrzowie Włoch i liderzy rozgrywek ulegli 1:3 Genoa CFC. Nieudany występ w meczu z Crotone (1:1) zaliczył Karol Linetty z Sampdorii.

Chociaż zespół Ivana Juricia na własnym terenie bywa groźny dla potentatów ligi włoskiej, Bianconeri byli wyraźnymi faworytami, zwłaszcza że wygrali z Genoą na wyjeździe pięć z sześciu ostatnich meczów, a w ciągu tygodnia w dobrym stylu pokonali 3:1 Sevilla FC w Lidze Mistrzów.

Gospodarze przystąpili do spotkania bez respektu, nie zamierzali liczyć na kontry i od razu przystąpili do ataków, by po zaledwie 13 minutach prowadzić różnicą dwóch goli!

Gianluigiego Buffona dwukrotnie pokonał 21-letni Giovanni Simeone - najpierw w podbramkowym zamieszaniu, a następnie strzałem głową po dośrodkowaniu Darko Lazovicia. Jakby tego było mało, przed upływem półgodziny gry "Gigi" skapitulował po raz trzeci. Tym razem uderzał Luca Rigoni, piłka odbiła się od poprzeczki, a rozpaczliwie interweniujący Alex Sandro skierował ją za linię bramkową.

Po przerwie zespół Massimiliano Allegriego zrobił zbyt mało, by wrócić do gry. Turyńczycy mieli parę szans, ale również Genoa potrafiła zagrażać Buffonowi i utrzymywała bezpieczną przewagę. Dopiero w 82. minucie Miralem Pjanić w swoim stylu, technicznym strzałem z rzutu wolnego, uratował honor Juventusu.

ZOBACZ WIDEO AC Milan nie spuszcza z tonu. Łukasz Skorupski puścił cztery gole - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Na domiar złego dla Juventusu, już przed przerwą urazu doznał filar defensywy Leonardo Bonucci i konieczna była roszada. Poważniejsza kontuzja reprezentanta Włoch byłaby ogromnym osłabieniem zespołu.

Tylko 46 minut rozegrał Karol Linetty w pojedynku Sampdorii z zamykającym tabelę Crotone. Ekipa Marco Giampaolo po I połowie przegrywała 0:1 i trener postanowił szybciej niż zwykle dokonać zmiany - wybór padł na Polaka, którego zastąpił inny pomocnik, Dennis Praet. Ostatecznie przyjezdni zdołali wyrównać, ale punkt zdobyty w konfrontacji z beniaminkiem nie jest sukcesem Sampdorii.

Szóste zwycięstwo z rzędu odniosła robiąca prawdziwą furorę Atalanta. Drużyna Gian Piero Gasperiniego różnicą dwóch bramek pokonał groźną na własnym terenie Bolognę i do lidera traci już zaledwie pięć punktów, a od wicelidera dzieli go tylko "oczko". Tak wysokiej formy skromnego zespołu z północy kraju nie spodziewał się chyba nikt.

Krótki, zaledwie 7-minutowy występ, zaliczył w barwach Cagliari Bartosz Salamon. Polski obrońca wszedł na końcówkę, w której Cagliari broniło skromnej zaliczki nad Udinese. Beniaminek dopiął swego, zgarnął pełną pulę i awansował na 11. miejsce w tabeli.

Genoa CFC - Juventus Turyn 3:1 (3:0) 1:0 - Simeone 3' 2:0 - Simeone 13' 3:0 - Alex Sandro (sam.) 29' 3:1 - Pjanić 82'

Składy:

Genoa: Perin - Izzo, Burdisso, Munoz - Lazović (68' Edenilson), Rincon, Cofie, Laxalt - Rigoni (87' Gakpe), Simeone, Ocampos (89' Biraschi).

Juventus: Buffon - Lichtsteiner (53' Higuain), Bonucci (33' Rugani), Benatia - Dani Alves, Khedira (71' Sturaro), Hernanes, Pjanić, Alex Sandro - Cuadrado, Mandzukić.

FC Crotone - Sampdoria Genua 1:1 (1:0) 1:0 - Falcinelli 43' 1:1 - Fernandes 71'

Bologna FC - Atalanta Bergamo 0:2 (0:1) 0:1 - Masiello 15' 0:2 - Kurtić 68'

Cagliari Calcio - Udinese Calcio 2:1 (1:0) 1:0 - Farias (k.) 35' 1:1 - Fofana 51' 2:1 - Sau 59'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
29
4
5
77:27
91
2
38
28
3
7
90:38
87
3
38
26
8
4
94:39
86
4
38
21
9
8
62:41
72
5
38
21
7
10
74:51
70
6
38
18
9
11
57:45
63
7
38
19
5
14
72:49
62
8
38
16
12
10
63:57
60
9
38
13
14
11
71:66
53
10
38
12
12
14
49:55
48
11
38
14
5
19
55:76
47
12
38
13
7
18
58:63
46
13
38
12
9
17
47:56
45
14
38
12
7
19
43:61
43
15
38
11
8
19
40:58
41
16
38
10
9
19
39:63
39
17
38
9
7
22
34:58
34
18
38
8
8
22
29:61
32
19
38
5
8
25
32:78
23
20
38
3
9
26
37:81
18
Źródło artykułu: