- Mówię moim piłkarzom, że muszą więcej grać w klubach. Rozumiem, że sytuacja każdego jest trudna, ale potarzam im to coraz częściej: powinni wejść do pierwszej "11" albo zmienić drużynę, by łapać rytm meczowy - powiedział Halilhodzić podczas rozmowy z "Japan Times".
Graczem, który ma spore kłopoty z złapaniem się do podstawowego składy jest Kagawa. W obecnym sezonie 27-latek zaliczył jedynie dziewięć spotkań. Z tego powodu nie może dojść do optymalnej dyspozycji. Dlatego selekcjoner reprezentacji Japonii wymaga od swojego podopiecznego poprawy sytuacji.
- To nic nadzwyczajnego. Nasz zespół zależy od formy takich ludzi - dodał Halilhodzić.
Kagawie trudno będzie przebić się do "11" Borussii Dortmund. Latem niemiecki klub sprowadził z powrotem Mario Goetze oraz Sebastiana Rode, przez co rywalizacja w środku pola jest większa.
ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"