Śląsk Wrocław pokonując KGHM Zagłębie Lubin odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na własnym stadionie. Dla zielono-biało-czerwonych był to triumf tym bardziej cenny, że wywalczony w derbowym spotkaniu.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Wiem, jak ważny to mecz dla naszych fanów, dlatego daliśmy z siebie wszystko i walczyliśmy do ostatniej sekundy. Dzięki temu zdobyliśmy zwycięską bramkę. Cieszę się, że strzeliłem gola, zwłaszcza w takim meczu - mówił po spotkaniu Alvarinho cytowany przez slaskwroclaw.pl. To właśnie Portugalczyk zdobył jednego z goli dla WKS-u.
Samo spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla Śląska. Decydującego gola Alvarinho strzelił w 88. minucie meczu. - Po pierwszej połowie przegrywaliśmy, straciliśmy gola na początku, ale nie uważam, że graliśmy źle. Byliśmy lepsi od Zagłębia przez cały mecz. Nie byłem rozczarowany, czy obrażony, że zacząłem mecz na ławce. Wszyscy jesteśmy tu, żeby pomagać drużynie. Każdy może strzelić gola, również ci wchodzący z ławki - podsumował piłkarz.
ZOBACZ WIDEO Dwa gole Bale'a i Real wygrywa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]