Wayne Rooney przestał czekać. Prawie 13 godzin bez gola

PAP/EPA /  EPA/PETER POWELL
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL

741 minut czekał na bramkę Wayne Rooney. W końcu się przełamał w czwartkowy wieczór w pojedynku z Fenerbahce Stambuł, ale Manchester United w Lidze Europy przegrał 1:2.

Chociaż Manchester United przegrał z Fenerbahce Stambuł 1:2, to Wayne Rooney może w końcu odetchnąć. Strzelił bramkę i jego licznik zatrzymał się na 741 minutach, a więc do siatki przeciwnika nie potrafił trafić przez ponad 12 godzin.

Ostatni raz wpisał się na listę strzelców jeszcze w sierpniu w spotkaniu 1. kolejki Premier League z Bournemouth. Zmusił wówczas do kapitulacji polskiego golkipera Artura Boruca.

Kiepska forma sprawiła, że Jose Mourinho posadził na ławce rezerwowych Wayne'a Rooneya. 31-latek ostatni raz w wyjściowym składzie w lidze pojawił się 1,5 miesiąca temu. Przez pięć kolejek uzbierał ledwie 60 minut, a przez kilka tygodni trwała nagonka na Rooneya. Na ławce usiadł nawet w reprezentacji Anglii, gdzie wydawało się, że ma pewne miejsce w składzie.

Strzelony gol przeciwko Fenerbahce może sprawić, że Rooney w weekend pojawi się w wyjściowej "jedenastce" w Premier League - tym bardziej, że kontuzji doznał Paul Pogba.

Liczby Wayne'a Rooneya w tym sezonie:
Mecze: 14
Gole: 2
Asysty: 5
Minuty: 889

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Bartosz Bereszyński: Memy o mnie? Każdy zaszedł Ronaldo za skórę

Komentarze (0)