[tag=4898]
Kamil Wilczek[/tag] tradycyjnie pojawił się w podstawowym składzie Broendby IF, na ławce rezerwowych usiadł najlepszy strzelec zespołu Teemu Pukki.
Broendby IF skromnie ograło swoich rywali, ponieważ tylko 1:0, a jedynego gola w tym spotkaniu strzelił ofensywny pomocnik Hany Mukhtar. Dla niego było to czwarte trafienie w tym sezonie.
Wilczek boisko opuścił w 71. minucie - bez zdobyczy bramkowej. Pozostaje zatem z siedmioma golami na koncie, a także czterema asystami.
Broendby awansowało na drugą pozycję i strata do lidera FC Kopenhagi wynosi sześć punktów.
ZOBACZ WIDEO Zobacz show Kamila Grosickiego. Dwie bramki! [ZDJĘCIA ELEVEN]