Michał Probierz zazdrości Niecieczy

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

- Oby w całej Polsce tak to wyglądało - mówi po wizycie w Niecieczy trener Jagiellonii Białystok, Michał Probierz. Szkoleniowiec z zazdrością spogląda na bazę treningową Bruk-Bet Termaliki.

W meczu na szczycie 12. kolejki Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zremisowała bezbramkowo z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, przez co straciła pozycję lidera, ale po końcowym gwizdku jej trener Michał Probierz nie mógł się nachwalić właścicieli i zarządców klubu z podtarnowskiej wsi.

- Gratuluję właścicielom klubu świetnej bazy. Wszystkie kluby powinny przyjechać do Niecieczy i zobaczyć, że da się to zrobić bardzo szybko. Oby w całej Polsce tak to wyglądało - mówi Probierz.

Trener Jagiellonii sam w Białymstoku pracuje w spartańskich warunkach, podczas gdy do dyspozycji drużyny z Niecieczy są, i to położone przy samym stadionie, trzy pełnowymiarowe boiska: dwa z trawą naturalną, a jedno ze sztuczną nawierzchnią. Probierz ma rację - bazy treningowej maleńkiemu Bruk-Betowi z liczącej 700 mieszkańców Niecieczy może pozazdrościć niemal każdy klub Lotto Ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO III liga, gr. I: ŁKS - Widzew Łódź 1:2: gol Michalskiego (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)