KGHM Zagłębie Lubin nie zmieniło swojego ustawienia w porównaniu do wygranego meczu z Legią Warszawa. Z kolei na Dolny Śląsk z Cracovią przyjechało dwóch byłych graczy tego zespołu - Damian Dąbrowski oraz Krzysztof Piątek, który od kilku tygodni jest zawodnikiem Pasów.
W 14. minucie mogła paść pierwsza bramka w tym meczu. Po dośrodkowaniu w pole karne Mateusz Szczepaniak wyprzedził obrońców i oddał strzał głową, ale poprzeczka uratowała Zagłębie.
Miejscowi odpowiedzieli dokładnie 10 minut później. Michal Papadopulos zgrał piłkę do Łukasza Janoszki, a ten z 16 metrów metrów strzelił tuż przy słupku. Był to dla niego drugi gol w Lotto Ekstraklasie w tym sezonie.
Zagłębie długo nie cieszyło się z prowadzenia, ponieważ goście po kolejnych siedmiu minutach wyrównali. Fantastyczne uderzenie sprzed pola karnego oddał Marcin Budziński i Martin Polacek nie miał szans na skuteczną interwencję.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Więcej bramek w pierwszej połowie nie było, ale częściej przy piłce utrzymywała się Cracovia. Od początku drugiej odsłony to Zagłębie śmielej atakuje. Goście cofnęli się do defensywy, lecz nie na długo.
Później mecz wyrównał się, ale tempo meczu było wyraźnie słabsze niż w otwierających 45 minutach. Próżno było szukać stuprocentowych okazji.
Obaj trenerzy szukali szczęścia w zmianach - w barwach gospodarzy pojawił się m.in. debiutant Adam Buksa, ale wynik nie uległ już zmianie.
Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Zagłębie zajmuje czwarte miejsce (17 punktów), a Cracovia dziesiąte (10 pkt).
KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 (1:1)
1:0 - Łukasz Janoszka 24'
1:1 - Marcin Budziński 31'
Składy:
Zagłębie: Polacek - Tosik, Guldan, Jach, Cotra - Kubicki, Łukasz Piątek, Janus (82' Buksa), Janoszka - Nespor (70' Jagiełło), Papadopulos (62' Woźniak).
Cracovia: Sandomierski - Wójcicki, Malarczyk, Polczak, Brzyski - D. Dąbrowski, Covilo - Szczepaniak (66' Jendrisek), Cetnarski (82' Wdowiak), Budziński – Krzysztof Piątek (87' Vestenicky).
Żółte kartki: Tosik (Zagłębie).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).