Chojniczanka - Stal: 16 rozbitków z Mielca zaatakuje Chojnice

Newspix / Tomasz Zasinski / 058sport.pl
Newspix / Tomasz Zasinski / 058sport.pl

Chojniczanka Chojnice zdobyła punkt w dwóch ostatnich meczach, a Stal Mielec zero. Zwycięstwo pozwoli jednej z drużyn wysiąść z windy jadącej w dół tabeli. Chojna już raz pokonała beniaminka tej jesieni.

Drużyna z Pomorza zmierzyła się z beniaminkiem I ligi w ramach Pucharu Polski. Stal Mielec przyjechała do Chojnic po zwycięstwie z Wisłą Płock, ale następnej, teoretycznie łatwiejszej, przeszkody nie pokonała. Chojniczanka Chojnice wygrała 2:0 po golach dynamicznych Michała Jakóbowskiego i Łukasza Kosakiewicza. Jej następnym przeciwnikiem w pucharze będzie Wisła Kraków, ale zanim to nastąpi, czas na rewanż ze Stalą.

- Przeciwnik jest trudny, o czym przekonaliśmy się w pucharze, ale dzięki temu będziemy przygotowani na pewne rzeczy taktyczne - zapewnia Janusz Białek, trener Stali Mielec.

Poważnym zadaniem dla Białka jest zmontowanie jedenastki bez grupki piłkarzy, którzy pauzują. Robert Sulewski musi odpokutować czerwoną kartkę, a Cholewiak, Lech, Żubrowski są kontuzjowani. Wymienieni piłkarze to najważniejsi, ale nie jedyni, których występ jest wykluczony, dlatego kadrę Stali na najbliższy mecz tworzy 16 zawodników.

- W tej sytuacji sfera mentalna musi być na najwyższym poziomie. Nieszczęście jednych jest szansą na innych piłkarzy, więc na pewno będą przemeblowania w składzie i pokaże się kilka nowych twarzy. Powinni być zmotywowani, by zagrać dobre spotkanie - dodaje Białek.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje MŚ 2018: debiut Kosowa (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Obu drużynom nie idzie dobrze w ostatnich kolejkach. Chojniczanka zdobyła punkt w dwóch meczach, a tydzień temu poniosła pierwszą porażkę w sezonie 0:2 z Miedzią Legnica. Stal przegrała oba spotkania, a na dodatek straciła 10 goli w 180 minut. W efekcie beniaminek znalazł się w strefie spadkowej.

- Po pierwszej porażce w sezonie musimy pomyśleć o tym, żeby odbić się w następnym meczu u siebie - zaznaczył Maciej Bartoszek, trener Chojniczanki.

- Jesteśmy w mało komfortowej sytuacji po dwóch porażkach - powiedział Białek. - Pierwszy raz od dawna przegraliśmy u siebie. Podstawowym zadaniem dla wszystkich jest pozbierać się mentalnie, zregenerować siły i odzyskać formę oraz rytm. Musimy zaangażować się w pełni w to co robimy i przełamać impas.

Chojniczanka ma u siebie bilans zwycięstwo i trzy remisy. Na jej stadionie pada najwięcej goli na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Mielczanie ugrali na wyjeździe ledwie punkt. Statystyki, sytuacja kadrowa i historia to małe plusiki po stronie gospodarzy. Stal nie stoi jednak na straconej pozycji.

Chojniczanka Chojnice - Stal Mielec / pt. 09.09.2016 godz. 19.00

Przewidywane składy:

Chojniczanka: Budziłek - Lisowski, Biernat, Kieruzel, Kosakiewicz - Zawistowski, Grzelak - Biskup, Gierszewski, Niedziela - Mikita.

Stal: Libera - Fonfara, Zalepa, Bierzało, Getinger - Kiercz, Marciniec - Sobczak, Radulj, Prejs - Łętocha.

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Źródło artykułu: