Serie A: Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński ożywili grę SSC Napoli, zwycięski debiut Karola Linettego

Newspix / ZUMA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Newspix / ZUMA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Trzej polscy piłkarze zadebiutowali w Serie A. Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński nie cieszyli się ze zwycięstwa SSC Napoli (2:2 z Pescara Calcio), za to po komplet punktów sięgnęła Sampdoria Karola Linettego (1:0 z Empoli FC).

Trener Napoli zgodnie z przewidywaniami posadził Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika na ławce rezerwowych. Zamiast pomocnika zagrał jego były kolega z Empoli Mirko Valdifiori, a w ataku wystąpił Manolo Gabbiadini.

Azzurri po świetnych wynikach w okresie przygotowawczym byli zdecydowanymi faworytami meczu z beniaminkiem. Pescara okazała się jednak w niedzielnym wieczór wyjątkowo trudnym rywalem dla wicemistrza Włoch i po pierwszej połowie prowadziła 2:0. Gospodarze błyszczeli skutecznością i wykorzystali obie dogodne sytuacje strzeleckie. Zapachniało sensacją na inaugurację Serie A.

W 53. minucie Maurizio Sarri delegował na boisko Driesa Mertensa oraz Milika. Ten ruch był, jak się okazało, strzał w dziesiątkę szkoleniowca Napoli. Belg w krótkim czasie doprowadził do wyrównania najpierw uderzeniem sprzed linii pola karnego, a następnie wykorzystując centrę Jose Callejona.

Na boisku wkrótce później pojawił się też Zieliński i niemal wywalczył rzut karny. Polak w 78. minucie został kopnięty w głowę przez Dario Zuparicia, a arbiter wskazał na "wapno", by po konsultacji z liniowym zmienić decyzję! Niezrażone Napoli dalej dążyło do zwycięstwa, a dwa groźne i celne strzały oddał Milik. Na Albano Bizzarriego to jednak nie wystarczyło i wielcy faworyci stracili dwa punkty. Co istotne, Polacy dobrze wprowadzili się do gry i zwiększyli szanse na miejsce w "jedenastce" w kolejnych pojedynkach.

Karol Linetty świetnie spisywał się w meczach kontrolnych i trener Sampdorii wystawił go w podstawowym składzie. Polak wystąpił w pełnym wymiarze czasowym i został ukarany żółtą kartką. Chociaż udziału przy golu nie miał, to może być zadowolony z występu, ponieważ genueńczycy wygrali na trudnym terenie w Empoli.

Nieudany debiut w roli trenera Interu zaliczył Frank de Boer. Nerazzurri z nowymi nabytkami Everem Banegą i Antonio Candrevą w "jedenastce" polegli w Weronie z Chievo po dublecie Słoweńca Valtera Birsy. Planowane na końcówkę sierpnia wzmocnienia kadrowe (m.in. mistrz Europy Joao Mario) bardzo się w Mediolanie przydadzą.

W pierwszej kolejce nie zawiodło Lazio, chociaż o wygraną drżało do ostatnich sekund rywalizacji. Ciro Immobile już zaczął się spłacać stołecznemu klubowi i strzelił gola przeciwko Atalancie Bergamo. Uwagę zwraca też trafienie 21-letniego debiutanta Cristiano Lombardiego.

90 minut na środku defensywy Palermo rozegrał Thiago Cionek. Sycylijczycy przegrali 0:1 z Sassuolo po rzucie karnym sprokurowanym przez partnera reprezentacji Polski z linii obrony Slobodana Rajkovicia. Porażki doznało również Cagliari - beniaminek pod nieobecność siedzącego na ławce Bartosza Salamona uległ Genoi.

Wyniki niedzielnych spotkań Serie A:

Pescara Calcio - SSC Napoli 2:2 (2:0)
1:0 - Benali 8'
2:0 - Caprari 35'
2:1 - Mertens 60'
2:2 - Mertens 63'

Składy:

Napoli: Reina - Hysaj, Albiol, Koulibaly, Ghoulam - Allan, Valdifiori, Hamsik (72' Zieliński) - Callejon, Gabbiadini (53' Milik), Insigne (53' Mertens).

Pescara: Bizzarri - Coda (71' Zuparić), Gyomber, Zampano - Memushaj (64' Manaj), Brugman (86' Crescenzi), Cristante, Biraghi - Caprari, Verre, Benali.

US Palermo - US Sassuolo 0:1 (0:1)
0:1 - Berardi (k.) 31'

Czerwona kartka: Rajković /90+1' za drugą żółtą/ (Palermo).

Empoli FC - Sampdoria Genua 0:1 (0:1)
0:1 - Muriel 37'

Czerwona kartka: Maccarone /84'/ (Empoli).

Bologna FC - FC Crotone 1:0 (0:0)
1:0 - Destro 86'

Chievo Werona - Inter Mediolan 2:0 (1:0)
1:0 - Birsa 49'
2:0 - Birsa 81'

Atalanta Bergamo - Lazio Rzym 3:4 (0:3)
0:1 - Immobile 15'
0:2 - Hoedt 20'
0:3 - Lombardi 33'
1:3 - Kessie 63'
2:3 - Kessie 68'
2:4 - Cataldi 89'
3:4 - Petagna 90+1'

Genoa CFC - Cagliari Calcio 3:1 (0:0)
0:1 - Borriello 66'
1:1 - Ntcham 78'
2:1 - Laxalt 79'
3:1 - Rigoni 88'

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": mozaika różnorodności (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
Imisirah
22.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie to dopiero początek. Czy zweryfikuje czy zakup Milika okrzykną transferem roku czy klapą roku. Podobnie jak Zielińskiego i Karola. Kuba był stawiany na piedestały po czym w ogóle go n Czytaj całość
avatar
jack3yp
22.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
He, he...
Sukces, bo niemal został kopnięty w głowę...
Kto was kopał i po czym? 
avatar
Gregson83
22.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
a Milik trafił chociaż w piłkę???