W hicie było dużo emocji i zwrot akcji. Raków Częstochowa wygrał 2:1 i został liderem, choć pierwszy stracił gola. PGE GKS Bełchatów wyprowadził na prowadzenie Marcin Krzywicki w 3. minucie. To trzeci gol popularnego napastnika w sezonie, dzięki któremu został liderem klasyfikacji strzelców.
Krzywicki i jego partnerzy mieli szansę na podwojenie przewagi. Między słupkami Rakowa uwijał się Tomasz Loska, a kiedy piłka wpadła do jego bramki, sędzia zasygnalizował spalonego Krzywickiego po podaniu Flaszki. Przyjezdni wymierzyli karę za nieskuteczność między 40. a 45. minutą.
Drogę do bramki Brunatnych znaleźli piłkarze doświadczeni. Najpierw Tomasz Margol przymierzył z rzutu wolnego z 20. metra, a następnie Piotr Malinowski trafił między słupki z ostrego kąta. Raków w przeciwieństwie do gospodarzy przypilnował swojego prowadzenia. Pomogło szczęście w doliczonym czasie, gdy z bliska chybił Maciej Łabędzki.
Takim samym wynikiem 2:1 na korzyść Błękitnych Stargard zakończyło się ich starcie z ROW 1964 Rybnik. Drużyna Kapuścińskiego odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Na tym samym stadionie, gdzie w rundzie wiosennej zatriumfowała 4:0. Gole dla Błękitnych zdobyli tym razem Przemysław Brzeziański i Rafał Gutowski.
Piątek w II lidze:
PGE GKS Bełchatów - Raków Częstochowa 1:2 (1:2)
1:0 - Marcin Krzywicki 2'
1:1 - Tomasz Margol 40'
1:2 - Piotr Malinowski 45'
ROW 1964 Rybnik - Błękitni Stargard 1:2 (0:1)
0:1 - Przemysław Brzeziański 14'
1:1 - Bartosz Slisz 64'
1:2 - Rafał Gutowski 71'
[multitable table=716 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Smutny Radosław Kawęcki: Może to przez jedzenie? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}