Legia pokonała Wisłę 3:2. Było to pierwsze zwycięstwo mistrzów Polski w tym sezonie.
- O to głównie chodziło. Cieszy nas tylko końcowy wynik. Nie tak miała wyglądać nasza gra, na pewno mamy nad czym pracować - uważa Kosecki.
Pomocnik zagrał w pierwszym składzie, od początku sezonu był tylko rezerwowym.
- Brakuje mi jeszcze pewności siebie, która zawsze była moim atutem. Zachowuje jednak spokój. Krok po kroku i dojdę do formy - ocenia swoją dyspozycję zawodnik.
- Dziękuje trenerowi za zaufanie. Przede mną dużo pracy na treningach. Brakuje mi ogrania. Liczę na coś ekstra w kolejnych tygodniach. Wiem, że niczego nie dostanę za darmo i będę musiał bardzo mocno pracować - dodaje Kosecki.
Kosecki spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w SV Sandhausen, zespole 2. Bundesligi. W tym sezonie do meczu z Wisłą rozegrał zaledwie 17 minut.
ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)
{"id":"","title":""}