Skrzydłowy żegna się z Sandecją Nowy Sącz

1,5 roku trwała przygoda Bartosza Sobotki z sądeckim I ligowcem. Czas przeszły, bo wiadomo już, że klub nie przedłuży umowy z 25-letnim zawodnikiem. Pomocnika czeka zatem nowe wyzwanie.

Bartosz Sobotka dołączył do zespołu Sandecji zimą 2015 roku. Sprowadził go trener Piotr Stach, znali się z czasów współpracy w GKS-ie Katowice i Okocimskim Brzesko. Pierwszy rok był dla zawodnika udany, Sobotka zaliczył 31 meczów. Stawiali na niego wspomniany Stach, ale też Dariusz Wójtowicz i Robert Kasperczyk. Schody zaczęły się dopiero po przyjściu Radosława Mroczkowskiego.

Szkoleniowiec przejął biało-czarnych w styczniu 2016 roku. Wychowanek GKS-u Katowice przepracował okres przygotowawczy, ale nie znalazł uznania u nowego trenera. Zaliczył 3 mecze tylko raz wchodząc na boisko w podstawowym składzie. Po drodze przytrafiła się mu też kontuzja.

Teraz już wiemy, że Bartosz Sobotka musi szukać nowego klubu. Kontrakt z Sandecją Nowy Sącz wygasa 30 czerwca i nie zostanie przedłużony. Celem zawodnika jest znaleźć klub na poziomie I ligi. 25-letni gracz występuje zazwyczaj na lewej stronie pomocy, ale też zdarzało mu się grać na lewej obronie. Przed przyjściem do Sandecji grał w GKS-ie Katowice, którego jest wychowankiem oraz w Okocimskim Brzesko i Rozwoju Katowice.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Marek Koźmiński po Ukrainie: Kiedyś musiał przyjść dołek (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)