Janusz Filipiak: Celem Cracovii jest awans do fazy grupowej Ligi Europy

- Celem Cracovii jest awans do fazy grupowej Ligi Europy - mówi WP SportoweFakty prezes krakowskiego klubu, Janusz Filipiak. W poniedziałek Pasy poznały rywala w I rundzie eliminacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Krakowianie zmierzą się z będącą wicemistrzem Macedonii Skendiją Tetowo, a mogli trafić też na albańską Teutę Durres, maltański Hibernians FC albo ormiański Bananc Erywań. Przy Kałuży 1 wyniki poniedziałkowego losowania przyjęto z zadowoleniem.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z losowania. To najlepszy możliwy przeciwnik z grupy tych, na które mogliśmy trafić. Uniknęliśmy dalekich wypraw do Armenii i Azerbejdżanu, a nie chcieliśmy też trafić na Albańczyków, bo to gorący teren. To było dobre losowanie - mówi WP SportoweFakty prezes Cracovii, Janusz Filipiak.

W trwającej od 2002 roku "erze Comarchu" Cracovia wystąpiła już w Pucharze Intertoto 2008/2009, ale wówczas już w I rundzie odpadła z Szachtarem Soligorsk. Teraz krakowianie nie dopuszczają do siebie myśli o tak wczesnym pożegnaniu się z el. Ligi Europy.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Zobaczycie, że Robert jeszcze strzeli na Euro (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

- To jest sport, ale piłkarze muszą wyjść na boisko i zagrać tak, by awansować do kolejnej rundy eliminacji - mówi Filipiak.

Cracovia latem pozyskała pięciu zawodników, ale do gry w I rundzie eliminacji uprawniła tylko Roberta Litauszkiego i Milana Dimuna, a poza listą zgłoszonych znaleźli się Sebastian Steblecki, Mateusz Szczepaniak i Rafał Dobroliński. Wszystko wskazuje na to, że do rywalizacji z Macedończykami Pasy przystąpią w składzie, w którym kończyli sezon 2015/2016.

- Myślę, że w pierwszych meczach trener i tak oparłby skład o zawodników, którzy wiedli prym w minionym sezonie, ponieważ okoliczności, czyli krótka przerwa i krótki czas przygotowań, nie sprzyjają wprowadzeniu do składu nowych zawodników. Bardzo wcześnie zaczynamy sezon - nie ma czasu na eksperymenty - tłumaczy Filipiak.

Prezes Cracovii jasno stawia sprawa i chce, by jego klub awansował do fazy grupowej rozgrywek: - Nie ukrywam, że naszym celem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Nie jest to cel nierealny. Wiele zależy od losowań kolejnych rund eliminacji, ale stać nas na to.

Źródło artykułu: