Saga związana ze sprzedażą Korony trwa już od wielu lat. Niejednokrotnie występujący w roli właściciela prezydent Kielc, Wojciech Lubawski, informował o poważnym zainteresowaniu ze strony różnych podmiotów. W gronie potencjalnych inwestorów wymieniana była chociażby AS Roma. Włosi chcieli utworzyć w stolicy województwa świętokrzyskiego tzw. klub satelicki. Ostatecznie wszelkie próby sprzedaży nie przynosiły efektów, aż do tej pory.
Od kilku tygodni Lubawski negocjował z Markiem Citko. Były reprezentant Polski reprezentuje Jakuba Meresińskiego, przedsiębiorcę z okolic Częstochowy, który prowadzi hurtownię spożywczą. To właśnie on zgodnie z pojawiającymi się informacjami zostanie w najbliższym czasie przedstawiony jako nowy właściciel złocisto-krwistych.
O tym, że nie jest to kolejna plotka świadczą wydarzenia z niedzieli. Meresiński i Citko rozmawiali z częścią zawodników Korony, którzy w sobotę zakończyli sezon Ekstraklasy na dwunastej pozycji. Podczas spotkania przedstawiona została wstępna wizja reorganizacji klubu, w tym oczywiście szatni. Piłkarze zostali także poinformowani o planowanej obniżce kontraktów - ta ma być znacząca.
Wiele wskazuje na to, że z zespołem pożegna się duża grupa podstawowych graczy, między innymi Airam Cabrera, Bartłomiej Pawłowski, Vlastimir Jovanović czy Kamil Sylwestrzak. Roszady mają także dotknąć sztab szkoleniowy, na czele z Marcinem Broszem.
Szczegółów na temat przyszłości Korony dowiemy się najprawdopodobniej w środę. To właśnie na ten dzień Wojciech Lubawski zwołał konferencję prasową.
Miasto Kielce jest posiadaczem 100 procent akcji klubu od 2008 roku, kiedy przejęło w nim kontrolę za symboliczną złotówkę od Krzysztofa Klickiego. Znany przedsiębiorca wycofał się z finansowania sportu tuż po tym, jak na jaw wyszła korupcyjna przeszłość Korony.
ZOBACZ WIDEO Żurek kontra dziennikarz."Niech pan nie rzuca oskarżeń!" (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}