Obecny kontrakt Neymara wygasa za dwa lata i Brazylijczyk inkasuje 77 tysięcy funtów tygodniowo, co jak na gwiazdę światowego futbolu nie jest wygórowaną gażą. Manchester United czy Paris Saint-Germain są skłonni zaproponować mu zarobki rzędu 300 tysięcy funtów tygodniowo, a sam zawodnik wyszedłby z cienia Lionela Messiego i miałby większą szansę na zdobycie Złotej Piłki.
W kontrakcie Neymara jest wpisana kwota odstępnego rzędu 144 milionów funtów i FC Barcelona za tyle może sprzedać 24-latka. Podobno również styl życia piłkarza nie do końca odpowiada zarówno włodarzom, jak i niektórym piłkarzom Dumy Katalonii.
Dodatkowym problemem jest to, że Barcelona nie wie jaki sponsor będzie widniał w przyszłym sezonie na koszulach drużyny i nie może podejmować wiążących decyzji, co do nowych kontraktów piłkarzy - tym bardziej tak kluczowych jak Neymar. Wszystkie te argumenty każą rozważać odejście brazylijskiego napastnika.
Zacięta walka o tytuł mistrza Hiszpanii wciąż trwa! W sobotę, 23 kwietnia, włącz Eleven i oglądaj mecze Realu Madryt i Barcelony. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał
ZOBACZ WIDEO Kasper Hamalainen trafił dla Legii. "To dla mnie duża ulga"
{"id":"","title":""}
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)