Bence Mervo to król strzelców młodzieżowych mistrzostw świata do lat 20. Teraz piłkarz ma już na koncie także gola w polskiej Ekstraklasie. W sobotę pokonał bramkarza Cracovii.
- Już w pierwszej połowie miałem dwie świetne okazje do strzelenia gola, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Jednak nie załamałem się i robiłem wszystko, żeby się zrehabilitować. W drugiej połowie miałem jedną sytuację i ją wykorzystałem. Gol smakuje wspaniale! Jestem szczęśliwy, ale wiem, że najważniejsze mecze przed nami. Chcę bramkami pomóc drużynie w osiągnięciu celu i już koncentrujemy się na kolejnych meczach - mówi piłkarz cytowany przez slaskwroclaw.pl.
Śląsk Wrocław z Cracovią wygrał 2:1. - W pierwszej połowie było dużo walki, ale mniej gry. Trener w szatni powiedział nam, że mamy być jeszcze agresywniejsi i od początku drugiej połowy wyszliśmy mocnym pressingiem. Naciskaliśmy na przeciwników, nie pozwalaliśmy na wiele, a to przełożyło się na przejęcie inicjatywy i końcową wygraną. Graliśmy zespołowo i do końca wierzyliśmy w dobry wynik - skomentował Węgier.