Krzysztof Mączyński wciąż nie może grać. Euro 2016 przejdzie mu koło nosa?

Krzysztof Mączyński wciąż nie wznowił treningów z pełnym obciążeniem po operacji kolana, którą przeszedł 1 lutego. Pomocnik Wisły Kraków i reprezentacji Polski ostatni mecz rozegrał 12 grudnia minionego roku - 111 dni temu.

Krzysztof Mączyński urazu kolana doznał już w grudniu, ale wówczas nie podjęto decyzji o przeprowadzeniu operacji. Ta zapadła dopiero pod koniec stycznia, gdy kontuzja ciągle dokuczała piłkarzowi i nie mógł on wznowić treningów. Mączyński przeszedł operację 1 lutego.

- Wszystko poszło zgodnie z planem, zabieg trwał pół godziny. Teraz przed Krzysztofem rehabilitacja. Do treningów wróci za około pięć tygodni - mówił wówczas lekarz reprezentacji Polski, dr Jacek Jaroszewski, który operował wiślaka.

Choć od operacji minęły już dwa miesiące, 29-latek nadal nie wznowił treningów z pełnymi obciążeniami i nadal nie wiadomo, kiedy wróci do gry.

- Jeszcze trenuje indywidualnie i mam nadzieję, że szybko wróci do pracy z drużyną. Myślę, że on też tego oczekuje, ale musimy być cierpliwi. Nie ma większych problemów, jest monitorowany przez fizjoterapeutów - mówi trener Dariusz Wdowczyk.

- Zdaję sobie sprawę, że jest to dla niego irytujące, ale jeszcze nie jest gotowy na sto procent, żeby rozpocząć z nami treningi - dodaje szkoleniowiec Wisły.

Mączyński na pewno nie zagra w niedzielnym meczu 29. kolejki Ekstraklasy z Ruchem Chorzów, a szanse na to, że będzie do dyspozycji Wdowczyka na kończące sezon zasadniczy spotkanie z Zagłębiem Lubin są niskie. Optymistyczny scenariusz zakłada, że wiślak będzie mógł zagrać w siedmiu meczach rundy finałowej, ale to może się okazać zbyt mało, by Adam Nawałka umieścił go w 23-osobowej kadrze reprezentacji Polski na Euro 2016.

Zobacz wideo: Juskowiak: Linetty na pewno pojedzie na Euro

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: