- Było to bardzo dobre spotkanie. 5:0 - myślę, że wynik mówi sam za siebie. Nie straciliśmy bramki z czego też oczywiście się cieszę. Oby tak dalej. Mistrzostwa już niedługo, więc mam nadzieję, że podtrzymamy wszyscy formę. Będziemy bardzo mocno pracować na to, żeby też we Francji wyglądać całkiem nieźle - mówił po meczu z Finlandią bramkarz reprezentacji Polski, Artur Boruc.
Zobacz wideo: Polska - Finlandia: Lewandowski "stempluje" poprzeczkę
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Biało-Czerwoni dominowali praktycznie przez cały mecz. - Jest takie stare wyświechtane powiedzenie, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. My rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie, wygraliśmy 5:0 - skomentował Boruc, który na boisku przebywał w pierwszej połowie meczu. Po przerwie zmienił go Przemysław Tytoń.
Podczas zgrupowania z bardzo dobrej strony pokazali się tacy zawodnicy, jak Bartosz Salamon, Filip Starzyński czy Paweł Wszołek. - Po to właśnie przyjeżdżamy na zgrupowanie reprezentacji, żeby się pokazać z dobrej strony i żeby w tych meczach prezentować się dobrze. Oni rzeczywiście przyjechali i dali jak myślę nie lada ból głowy trenerowi Nawałce. Oby tak każda pozycja na boisku wyglądała jak w tych przypadkach i myślę, że nie będziemy mieć dużego problemu z tym, aby wyglądać też nieźle we Francji - podsumował Artur Boruc.
Zobacz wideo: Adam Nawałka: mogę się tylko cieszyć z takiej rywalizacji
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.