Działacze HSV chcieli, by Olić w spotkaniu przeciwko Holsteinowi Kilonia przebywał na boisku 30 minut, a następnie opuścił je przed czasem. Mecz towarzyski oglądało 8986 widzów.
Chorwacki napastnik na murawę jednak nie wyszedł. - Trenowałem już normalnie i poczułem ból w kolanie. Uznaliśmy z lekarzem, że bezpieczniej będzie podleczyć jeszcze staw - przyznał Olić, który wciąż liczy na szansę od trenera Bruno Labbadii. Stanowisko klubu jest jednak jasne: w Bundeslidze tego zawodnika już nie zobaczymy.
Fani Hamburgera SV wciąż pamiętają zasługi 104-krotnego reprezentanta Chorwacji. Był on jednym z ważniejszych piłkarzy w końcówce ubiegłego sezonu. Przyczynił się do utrzymania hamburskiej ekipy w niemieckiej ekstraklasie.