Bezbarwny występ biało-czerwonych - relacja z meczu Polska - Litwa

Wynikiem 1:1 zakończyła się towarzyska potyczka pomiędzy Polską a Litwą. Biało-czerwoni, którzy zagrali w składzie opartym na piłkarzach występujących w ekstraklasie, zaliczyli zupełnie bezbarwny występ i wypracowali zaledwie kilka klarownych sytuacji strzeleckich. Jedną z nich wykorzystał Paweł Brożek, który w 11. minucie uzyskał prowadzenie dla ekipy Leo Beenhakkera. Jeszcze w pierwszej połowie bramkę wyrównującą strzelił jednak Arunas Klimavicius.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek spotkania był niezły w wykonaniu biało-czerwonych. Ekipa Leo Beenhakkera grała z animuszem i już w 11. minucie otworzyła wynik. Na listę strzelców wpisał się Paweł Brożek, który doszedł do piłki po długim zagraniu z głębi pola i pokonał Zydrunasa Karcemarskasa w sytuacji sam na sam.

Z upływem czasu Polacy prezentowali się jednak coraz gorzej. Do głosu zaczęli dochodzić Litwini i to oni nadawali ton grze. Już w 18. minucie mogło być 1:1, ale Radosław Cierzniak zdołał odbić futbolówkę po strzale Darvydasa Sernasa z ostrego kąta. Pomocnik Vetry Wilno był zresztą bardzo aktywny i biało-czerwoni mieli spore kłopoty z jego upilnowaniem.

W 26. minucie na tablicy wyników był już remis. Precyzyjną centrą z rzutu rożnego popisał się Mantas Savenas, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Arunas Klimavicius, który trafił do siatki z najbliższej odległości. Co ciekawe, strzelec tego gola jest obecnie bezrobotny i nie przywdziewa barw żadnego klubu.

W dalszej części spotkania Litwini opanowali środek pola i bardzo długo kontrolowali boiskowe wydarzenia. Na kolejną ciekawą akcję biało-czerwonych trzeba było czekać aż do 64. minuty. Wówczas ładną indywidualną szarżę przeprowadził, wprowadzony na boisko na początku drugiej połowy, Łukasz Garguła, ale jego strzał bez trudu obronił Karcemarskas.

Oprócz rozgrywającego PGE GKS Bełchatów, Leo Beenhakker desygnował do gry Sebastiana Przyrowskiego, Macieja Małkowskiego, Wojciecha Łobodzińskiego, Rogera Guerreiro i Tomasza Zahorskiego. Tylko ten ostatni jednak czymkolwiek się wyróżnił. W końcówce napastnik Górnika Zabrze miał dobrą okazję do zdobycia drugiej bramki dla Polski, ale nie zdołał pokonać litewskiego golkipera strzałem z ostrego kąta, mimo że pozycja była bardzo dogodna.

Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 1:1, który nie krzywdzi żadnej ze stron. Po występie biało-czerwonych można było jednak spodziewać się znacznie więcej. Tymczasem w sobotę podopieczni Leo Beenhakkera nie olśnili i raczej niewielu z nich otrzyma w przyszłości szansę występu w meczach o stawkę.

Warto dodać, że w zespole litewskim zagrało kilku zawodników, którzy byli lub są związani z polskimi klubami. W pierwszym składzie pojawili się Nerijus Radżius - obecny piłkarz ŁKS Łódź, Mindaugas Panka, przywdziewający barwy Widzewa Łódź, oraz Vidas Alunderis, który w przeszłości występował w Zagłębiu Lubin.

Polska - Litwa 1:1 (1:1)

1:0 - Brożek 11'

1:1 - Klimavicius 26'

Składy:

Polska: Cierzniak (46' Przyrowski) - Celeban, Polczak, Jodłowiec, Komorowski (46' Małkowski), Pawłowski (46' Łobodziński), Trałka (46' Garguła), Łukasiewicz, Wilk, Boguski (46' Roger), Brożek (67' Zahorski).

Litwa: Karcemarskas - Radżius (46' Joksas), Alunderis, Zelmikas, Klimavicius, Panka, Savenas (85' Paulauskas), Pilibaitis (66' Kalonas), Sernas (77' Kavaliauskas), Cesnauskis (65' Ivaskevicius), Velicka (46' Trakys).

Żółta kartka: Savenas (Litwa).

Sędzia: Duarte Gomes (Portugalia).

Najlepszy piłkarz Polski: Paweł Brożek.

Najlepszy piłkarz Litwy: Darvydas Sernas.

Najlepszy piłkarz meczu: Darvydas Sernas.

Źródło artykułu: