Pogoń Szczecin zmienia bramkarza. Nowy ma bagaż doświadczeń i goli

Dawid Kudła podpisał kontrakt z Pogonią Szczecin w 2013 roku, gdy jej trenerem był Dariusz Wdowczyk. Ten stawiał konsekwentnie na Radosława Janukiewicza, a zmiennik głównie trenował, jeździł na wyjazdy i sporadycznie bronił w rezerwach.

Na Kudłę postawił Czesław Michniewicz, który zrezygnował z usług Janukiewicza i usunął z zespołu. Jego wybraniec zaprezentował się tak solidnie w grupie mistrzowskiej, że został między słupkami na początek tego sezonu. Do Pogoni dołączył w tym czasie Jakub Słowik.

Czarną kolejką dla Kudły była trzynasta. Zawalił Pogoni mecz z Cracovią. Dostał szansę na zrehabilitowanie się z Górnikiem Zabrze, po czym Michniewicz odesłał go na ławkę rezerwowych. Do poniedziałku bronił Słowik.

Od tego dnia obaj bramkarze Portowców mają po jednym kompletnie nieudanym występie. W 71. minucie pojedynku z Ruchem Słowik sprokurował rzut karny po ryzykownej zabawie z piłką oraz Mariuszem Stępińskim. Na dodatek Bartosz Frankowski pokazał mu czerwoną kartkę.

- Czułem bezradność. Po złej decyzji muszę wyciągnąć wnioski na przyszłość. Wraz z kolegami wierzyliśmy w to, że damy radę. Czerwona kartka i rzut karny to jeszcze nie bramka. Szkoda, że w konsekwencji skończyło się porażką. Nie trzeba mnie pocieszać, bo nie poddaję się. Jeszcze pokażę się w następnych meczach z dobrej strony - obiecuje Słowik.

Na razie wiadomo, że Michniewicz skorzysta w Lubinie z Kudły. Będzie to 24 występ Ślązaka w Pogoni. Dotychczas sporadycznie zachowywał czyste konto. Wpuścił 31 goli, co daje średnio więcej niż jeden na mecz.

Licznik Słowika zatrzyma się na trzynastu grach, co potwierdza, że liczba jest pechowa dla bramkarzy w Szczecinie. Blisko połowę występów kończył na zero z tyłu, a kilka z nich było błyskotliwych.

Od tego, co pokaże zmiennik Słowika w Lubinie będzie zależeć, kto popilnuje bramki, gdy obaj golkiperzy będą do dyspozycji. Warto odnotować, że Kudła, który jest wychowankiem Górnika Zabrze, debiutował w meczu Pogoni z Ruchem Chorzów. Wrócił na linię, gdy znów naprzeciw byli Niebiescy.

Początek wyjazdowego meczu Pogoni Szczecin z KGHM Zagłębiem Lubin w niedzielę o 15.30.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: 62-latek popisuje się umiejętnościami