Tylko czterej zawodnicy mają na koncie 2520 minut i wszyscy z nich to bramkarze: Łukasz Skorupski oraz Emiliano Viviano z Sampdorii, Pepe Reina z Napoli i Orestis Karnezis z Udinese. Ostatnio z powodu kontuzji bądź zawieszeń pauzowali Samir Handanović z Interu oraz obrońca Napoli Raul Albiol i wypadli z zestawieniami.
Skorupski nie opuszcza podstawowego składu Empoli FC i broni na miarę oczekiwań. W przegranym 0:1 meczu z Genoa CFC popisał się kapitalną paradą po strzale Luki Rigoniego. Wydawało się, że pomocnik gospodarzy musi posłać piłkę do siatki, ale bramkarz odważną interwencją nogami obronił jego próbę. Później Rigoni strzelił zwycięskiego gola, nie dając Polakowi żadnych szans, ale poza tym Skorupski obronił jeszcze kilka niełatwych strzałów i otrzymał sporo pochwał od włoskich mediów.
Szczęścia nieco zabrakło Piotrowi Zielińskiemu. W drugiej połowie minął już Mattię Perina i strzelał niemal na pustą bramkę, ale w ostatniej chwili zdołał go zablokować Diego Laxalt. Później pomocnik reprezentacji Polski dobijał uderzenie Lewana Mczedlidze, które zatrzymało się na słupku. Przymierzył dobrze, ale przed linią bramkową ratunkową interwencją popisał się Cristian Ansaldi.