- Jacek wyróżniał się zdecydowanie bardziej. Miał odbiory, które przyczyniały się do tego, że Lech nie osiągał odpowiedniej płynności. To zwycięstwo jest dla nas niesamowicie cenne. Wygraliśmy na bardzo ciężkim terenie - stwierdził Rafał Grzyb.
Jagiellonia z Kolejorzem radzi sobie bardzo dobrze. To już dla niej trzecie zwycięstwo z rzędu. - Można chyba powiedzieć, że lubimy grać z tym przeciwnikiem. Liczę jednak, że to, co dobre nie skończy się na Lechu, seria potrwa dłużej i jak najszybciej zapewnimy sobie pierwszą ósemkę - dodał.
Trener Michał Probierz podkreślał, że na inaugurację ligowej wiosny białostoczanie polegli z Legią Warszawa, bo nie wytrzymali obciążenia psychicznego. W Poznaniu tego problemu już nie było. - Mecz z Legią nam nie pomagał. Przegraliśmy tam 0:4, rywal nas kompletnie zdominował, a po takich porażkach gra się bardzo ciężko. Doszło jednak do odnowy mentalnej i już zwycięstwo ze Śląskiem Wrocław postawiło nas na nogi. Mam nadzieję, że triumf w Poznaniu będzie kolejnym pozytywnym bodźcem - zaznaczył Grzyb.
Kolejorz był w niedzielę zaskakująco bezradny. - Bardzo dobrze spisywała się nasza defensywa i za to należą jej się brawa. Lech jeszcze niejednej drużynie zabierze punkty, zresztą stać ich na zdecydowanie więcej niż mogłoby się wydawać teraz. Jestem przekonany, że poznaniacy się odbiją - zakończył pomocnik Jagi.
Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.