Serie A: Szczęsny znów lepszy od Skorupskiego! AS Roma wygrała szósty raz z rzędu

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / PAP/EPA/ETTORE FERRARI
/ PAP/EPA/ETTORE FERRARI
zdjęcie autora artykułu

3:1 w Rzymie i 3:1 w Empoli - AS Roma ponownie bez większych problemów pokonała drużynę Łukasza Skorupskiego i Piotra Zielińskiego. Bohaterem meczu okazał się Stephan El Shaarawy.

W rundzie jesiennej Łukasz Skorupski trzykrotnie skapitulował na Stadio Olimpico, a tym razem już w 5. minucie musiał wyjmować piłkę z siatki. Pokonał go Stephan El Shaarawy, który strzelił jednego z najefektowniejszych goli w sezonie - uderzył fantastycznie z ponad 25 metrów i trafił w samo okienko!

Po kwadransie rywalizacji do wysiłku zmuszony został Wojciech Szczęsny, który zdołał sparować piłkę po strzale Massimo Maccarone. Kilka chwil później reprezentacyjnemu golkiperowi zabrakło szczęścia, gdyż po centrze Mario Rui piąstkował w taki sposób, że trafił w głowę Ervina Zukanovicia. Bośniak nie miał szan, by się uchylić i gospodarze w ten sposób wyrównali.

Roma szybko wróciła na prowadzenie za sprawą Miralema Pjanicia. Pomocnik fatalnie wykonał rzut wolny, ale piłka odbita od muru wróciła pod jego nogi i "petardą" z 20 metrów zaskoczył zasłoniętego Skorupskiego. Wydaje się, że bramkarz Empoli mógł zareagować w tej sytuacji ułamki sekundy szybciej.

Po zmianie stron Szczęsny miał niewiele pracy, za to pod bramką Skorupskiego działo się sporo. W jednym przypadku były zawodnik Górnika Zabrze świetnie interweniował po strzale El Shaarawy'ego, jednak w 74. minucie rzymianie dopięli swego. Polak odbił piłkę uderzoną przez Mohameda Salaha, po czym nadbiegający "Faraon" dopełnił tylko formalności.

Skorupski miał dobre momenty w pojedynku z Romą, z której jest wypożyczony do Empoli, ale z pewnością nie był to jego najlepszy występ w sezonie. Nie wyróżniał się także Piotr Zieliński, który rozegrał pełne 90 minut. Często pokazywał się do gry, lecz po jego zagraniach nie powstawało zagrożenie dla Szczęsnego.

Empoli rozegrało niezłe zawody pomimo absencji lidera zespołu Riccardo Saponary, ale miało zbyt mało argumentów i po zakończeniu 27 kolejki może wypaść z czołowej "10". Roma z kolei wygrywa ostatnio wszystkie ligowe spotkania i utrzyma miejsce na podium, jeśli tylko ACF Fiorentina nie pokona w poniedziałek SSC Napoli.

Empoli FC - AS Roma 1:3 (1:2) 0:1 - El Shaarawy 5' 1:1 - Zukanović (sam.) 22' 1:2 - Pjanić 27' 1:3 - El Shaarawy 74'

Składy:

Empoli: Skorupski - Laurini, Cosić, Ariaudo, Rui - Zieliński, Paredes, Croce (64' Livaja) - Krunić (52' Buechel) - Maccarone (73' Mczedlidze), Pucciarelli.

Roma: Szczęsny - Maicon (73' Manolas), Ruediger, Zukanović, Digne - Pjanić, Keita, Nainggolan (37' Falque) - Salah, Perotti, El Shaarawy (79' Dzeko).

Czerwona kartka: Rui /90+4' za drugą żółtą/ (Empoli).

Żółte kartki: Pucciarelli, Rui (Empoli) oraz Pjanić, Perotti (Roma).

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
29
4
5
75:20
91
2
38
25
7
6
80:32
82
3
38
23
11
4
83:41
80
4
38
20
7
11
50:38
67
5
38
18
10
10
60:42
64
6
38
16
13
9
49:40
61
7
38
15
12
11
49:43
57
8
38
15
9
14
52:52
54
9
38
13
11
14
43:45
50
10
38
13
7
18
45:48
46
11
38
12
10
16
40:49
46
12
38
12
9
17
52:55
45
13
38
11
12
15
41:47
45
14
38
11
9
18
33:45
42
15
38
10
10
18
48:61
40
16
38
10
9
19
35:60
39
17
38
10
9
19
38:65
39
18
38
9
11
18
37:57
38
19
38
8
7
23
35:76
31
20
38
5
13
20
34:63
28

Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: