Z nieba do piekła. Tylko spójrz, co zrobił Polak w Turcji [WIDEO]

YouTube / beIN SPORTS Turkiye / Na zdjęciu: interwencja i gol samobójczy Słowika
YouTube / beIN SPORTS Turkiye / Na zdjęciu: interwencja i gol samobójczy Słowika

W meczu Konyasporu z Bodrumsporem (3:1) Jakub Słowik przeżył prawdziwy rollercoaster. Polski bramkarz najpierw obronił "jedenastkę", a potem mógł mówić o ogromnym pechu.

W szóstej minucie gry gospodarze udokumentowali swoją przewagę nad Bodrumsporem. Yusuf Erdogan wpisał się na listę strzelców po asyście byłego napastnika Legii Warszawa, Blaza Kramer. Ten drugi pół godziny później podwoił prowadzenie Konyasporu.

Goście mogli zdobyć bramkę kontaktową w samej końcówce pierwszej połowy. Taylan Antalyali podszedł do rzutu karnego, wybrał lewy dolny róg, jednak na jego drodze stanął Jakub Słowik. Jednokrotny reprezentant Polski wykazał się refleksem, broniąc strzał rywala.

10 minut po przerwie przypomniał o sobie Kramer. Znany z ekstraklasowych boisk snajper skompletował dublet.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek

Niestety, Słowik finalnie nie zachował czystego konta. W 69. minucie bardzo niefortunnie interweniował po uderzeniu z dystansu w wykonaniu Fredy'ego, kiedy piłka odbiła się od poprzeczki i jego pleców. Tym samym Polak strzelił gola samobójczego.

Po końcowym gwizdku Słowik mógł odetchnąć z ulgą. Jego Konyaspor wygrał 3:1 z Bodrumsporem w 22. kolejce tureckiej Super Lig.

Konyaspor - Bodrumspor 3:1 (2:0)
1:0 - Yusuf Erdogan 6'
2:0 - Blaz Kramer 36'
3:0 - Blaz Kramer 55'
3:1 - Jakub Słowik (s.) 69'

Jakub Słowik - obroniony rzut karny (3:11) i gol samobójczy (5:10):

Komentarze (2)
avatar
Egon
1 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Próbowałem ale nie da się zrozumieć tego artykułu 
avatar
moomin
2 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ja rozumiem że tego nikt nie pisał tylko wygenerował ,ale mógłby to chyba przeczytać przed opublikowaniem