To była 84. minuta sobotniego meczu. Robert Lewandowski pobiegł środkiem boiska, oddał piłkę na lewą do Francka Ribery'ego, Francuz odegrał z powrotem do Polaka, a nasz piłkarz wpakował ją do bramki. - Witamy z powrotem Franck! - oto post, jaki po meczu Lewandowski umieścił na Twitterze mówił wszystko.
Welcome back Franck pic.twitter.com/1wxU5Y7Ris
— Robert Lewandowski (@lewy_official) luty 20, 2016
Nękany urazami francuski skrzydłowy rozegrał pierwszy mecz od 9 grudnia. Wtedy wrócił po urazie, wystąpił w Lidze Mistrzów z Dinamem Zagrzeb i od razu doznał kolejnej kontuzji. W lidze mecz z Darmstadt był dopiero jego drugim w tym sezonie. W Monachium po raz ostatni wystąpił 347 dni przed spotkaniem z Darmstadt. Ribery przechodził 11-miesięczną traumę.
Asysta w sobotę przy trafieniu Polaka to dobry prognostyk tego, że wszystko jest już w porządku. Francuz będzie oczywiście gotowy, żeby pomóc drużynie we wtorkowym spotkaniu z Juventusem w Lidze Mistrzów.
- Dobrze mieć go z powrotem - komentował powrót kolegi Robert Lewandowski. - Swoje wielkie umiejętności może zaprezentować w każdym momencie. Z nim w składzie jesteśmy lepsi - dodawał.
- Ten mecz tylko wzmocnił jego pewność siebie - mówił szef klubu Karl-Heinz Rummennigge. A Josep Guardiola skwitował: - Potrzebujemy go!
Oficjalny serwis Bayernu dodaje, że być może zagra już we wtorek w Turynie.
Zobacz video: #dziejesiewsporcie: świetna obrona w hokeju