Łukasz Janoszka: Miło było wrócić

Newspix / Paweł Jaskółka
Newspix / Paweł Jaskółka

Łukasz Janoszka zagrał po raz pierwszy przeciwko Ruchowi przy Cichej od czasu odejścia z Chorzowa do Zagłębia. Pomocnik nie był zadowolony z wywalczonego punktu.

- Patrząc na sytuacje z meczu, mieliśmy ich więcej, wystarczyło strzelić - narzekał po remisie z Ruchem pomocnik KGHM Zagłębia Lubin Łukasz Janoszka. - Z przebiegu meczu czujemy niedosyt, mogliśmy się pokusić o zwycięstwo. Nie udało się jednak strzelić bramki. Każdy punkt trzeba cenić, ale do końca nie jesteśmy zadowoleni - stwierdził "Ecik", który należał do wyróżniających się graczy w swojej drużynie.

Janoszka ocenił występ nowego gracza Zagłębia Filipa Starzyńskiego, którego zna z czasów wspólnej gry w Ruchu. - Widać było, że ma w sobie sporo jakości, a my możemy się z tego cieszyć i przekładać na punkty - stwierdził pomocnik lubinian.

Łukasz Janoszka wrócił na Cichą i po raz pierwszy na ich stadionie zagrał przeciwko Niebieskim. - Miło było wrócić, mam do tego klubu ogromny sentyment - przyznał piłkarz, który nie zaprzeczył, że kiedyś zagra jeszcze w barwach Ruchu Chorzów. - Nigdy nie mów nigdy, ale jestem graczem Zagłębia. Byłoby fajnie, teraz jednak o tym nie myślę, bo mam ważny kontrakt w Lubinie. Zobaczymy co życie przyniesie - zakończył.

Zobacz wideo: Trener VfB Stuttgart o nowym piłkarzu Legii Warszawa

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: