6 
Flavio Paixao wraz z początkiem stycznia podpisał umowę z Lechią Gdańsk, która miała wejść w życie od lipca 2016 roku. Przez wrocławian Portugalczyk został odsunięty od pierwszej drużyny i nie mógł liczyć na grę. Nikomu w klubie z Dolnego Śląska nie spodobało się zachowanie Flavio, który nie poinformował sztabu szkoleniowego WKS-u, że zamierza zdecydować się na taki krok.
- Nie chcę tego komentować, bo delikatnych słów na określenie tego, co on zrobił, nie ma. Może on nie jest przyzwyczajony do tego, że jak ktoś coś mówi, że zrobi, to znaczy, że zrobi? Rozmawiamy jak mężczyźni, a nie że mówimy: "Dobra, teraz tak, a później to się zobaczy" - mówił w połowie stycznia Romuald Szukiełowicz, trener Śląska w rozmowie z WP SportoweFakty. - Skończmy jego temat, bo szkoda śliny na faceta, który nie wie, co to znaczy obietnica - dodawał szkoleniowiec.
Od 2014 roku portugalski skrzydłowy rozegrał w barwach Śląska Wrocław 83 mecze, w których zdobył 26 bramek i dołożył do tego 13 asyst. W tym sezonie należał do najlepszych zawodników zielono-biało-czerwonych.
- W weekend sprawy związane z odejściem Flavio nabrały przyspieszenia. Lechia złożyła nam ofertę, którą przyjęliśmy. Flavio odchodzi od nas na zasadzie transferu definitywnego - mówi prezes Śląsk Wrocław Paweł Żelem cytowany przez slaskwroclaw.pl.
W sezonie 2014/15 Flavio Paixao był wicekrólem strzelców Ekstraklasy. Piłkarzem Lechii Gdańsk jest już jego brat bliźniak, Marco Paixao - w przeszłości także zawodnik Śląska.
Zobacz wideo: Piotr Włodarczyk: przesunięcie Cierzniaka do rezerw to działanie na szkodę klubu
Czy Flavio Paixao będzie wzmocnieniem dla Lechii Gdańsk? 
