[tag=40844]
Carlisle United[/tag] na co dzień występuje zaledwie w League Two, gdzie zajmuje dopiero trzynaste miejsce. Everton był zdecydowanym faworytem i Roberto Martinez pozwolił sobie na kilka zmian w składzie. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Romelu Lukaku czy Tim Howard.
Już w drugiej minucie zastępca Belga Arouna Kone zdobył gola. Jednak byłemu graczowi Wigan Athletic wystarczyło tylko dołożyć nogę po płaskim dośrodkowaniu Aarona Lennona. Dla 32-letniego napastnika z Wybrzeża Kości Słoniowej była to siódma bramka w sezonie i druga w Pucharze Anglii.
Jeszcze przed upływem kwadransa The Toffees tak naprawdę rozstrzygnęli losy awansu zdobywając kolejnego gola. Bryan Oviedo zagrał w pole karne, gdzie Lennon z dość ostrego kąta między nogami bramkarza zdobył swoją drugą bramkę w Pucharze Anglii w całej karierze.
Everton kontrolował przebieg spotkania osiągając 70-procentowe posiadanie piłki. Gospodarze grali bardzo aktywnie, ale mieli też pecha. Po strzale Rossa Barkley'a futbolówka trafiła w głowę w jednego z zawodników Carlisle i zmyliła bramkarza po czym wpadła do bramki.
The Toffees zwyciężyli 3:0 i oddali w sumie 16 strzałów przy dziesięciu gospodarzy.
Carlisle United - Everton 0:3 (0:2)
0:1 - Arouna Kone 2'
0:2 - Aaron Lennon 14'
0:3 - Ross Barkley 65'
na Instagramie 
na Facebooku 
