- Cóż, nastrój nie jest i w najbliższym czasie nie będzie zbyt dobry. Do czasu Euro 2016 powinienem być gotowy i móc normalnie grać, ale konieczny jest też powrót do optymalnej formy, który trochę trwa - przyznaje Jerome Boateng po tym, jak doznał kontuzji.
27-latek jest pewniakiem Joachima Loewa w drużynie narodowej. Podczas mundialu był podstawowym stoperem wespół z Matsem Hummelsem, a w odwodzie pozostawał Per Mertesacker, który zakończył już reprezentacyjną karierę. "Jogiemu" z pewnością trudno byłoby więc znaleźć zastępstwo dla Boatenga podczas Euro 2016. Ewentualni kandydaci to aktualnie leczący kontuzję Benedikt Hoewedes, niezbyt doświadczony Antonio Ruediger oraz ewentualnie Holger Badstuber.
Na razie absencja Boatenga najbardziej martwi fanów Bayernu Monachium. - To bardzo przykra wiadomość, ponieważ Jerome jest u nas absolutnie kluczowym piłkarzem i jego nieobecność stanowi ogromne osłabienie - nie ukrywa cytowany przez "Abendzeitung Muenchen" Philipp Lahm.
Miejsce podstawowego stopera w "jedenastce" lidera Bundesligi może zajmować Badstuber, który jednak często zmaga się z problemami zdrowotnymi. - Musimy poczekać i zobaczyć, czy będzie w stanie występować średnio co trzy dni - mówi kapitan o młodszym koledze z defensywy.
Przypomnijmy, że Niemcy na Euro 2016 zmierzą się z Ukrainą, Polską oraz Irlandią Północną.
Jacek Gmoch: Loew na pewno poszerzy skład o środkowego napastnika
{"id":"","title":""}