Obrońca stwierdził jakiś czas temu, że Legia jest lepsza od Piasta. W tym sezonie nie potrafiła jednak pokonać drużyny z Gliwic. Na wyjeździe przegrała 1:2, u siebie zremisowała 1:1.
- Nadal tak uważam. Jesteśmy lepsi od Piasta, choć boisko tego nie pokazało - upiera się Lewczuk. Nie potrafi jednak uzasadnić, pod jakim względem. - Tu mnie pan zagiął... na pewno nie punktowym. Moim zdaniem jakość piłkarska jest na wyższym poziomie w naszym zespole. Choć oczywiście nie chcę zabierać niczego drużynie z Gliwic - komentuje.
- Gol na 2:0 mógł być kluczowy. Wówczas pewnie byśmy wygrali. Gra z jednej i drugiej strony nie była porywająca. To lider naszej ligi, trudny przeciwnik.
Pięć punktów straty do Piasta to nie jest jednak dużo. Będziemy mieli wiele okazji, by je odrobić i myślę, że to zrobimy - kończy zawodnik.
W ostatniej kolejce w tym roku Piast zagra u siebie z Lechem Poznań (20.12, godz. 18.00) , a Legia na wyjeździe z Koroną (20.12, godz. 15.30).
Znowu dzisiaj pod nogi przeciwnika ze 3 razy Lewczuk koło pola karnego podał.