- Mamy dobrą passę i chcemy ją oczywiście kontynuować. Korona u siebie osiągała dotąd kiepskie wyniki, ale to nie powinno nas zwieść, bo nawet gdy rywal przegrywał, to potrafił pokazywać całkiem dobry futbol - stwierdził Jan Urban.
Poznaniacy są niepokonani od siedmiu kolejek, w których wywalczyli pięć zwycięstw i dwa remisy. Ostatnio natomiast triumfowali w czterech pojedynkach z rzędu. - Mam nadzieję, że wypadniemy optymalnie, a co za tym idzie efektywnie. Nie chciałbym też, by moi piłkarze mieli jakieś problemy z boiskiem. Musimy utrzymać właściwy poziom, do którego doszliśmy w poprzednich spotkaniach - dodał.
Lech ma sporo problemów, lecz są też pozytywne wiadomości. - Bardzo się cieszę, że w meczu z Wisłą Kraków gola zdobył Dawid Kownacki. Tacy piłkarze to przyszłość klubu, a u niego dodatkowym atutem jest możliwość gry na kilku pozycjach. Dawid pokazał pewność siebie, przy stanie 0:0 wykonał skutecznie rzut karny. Myślę, że Kolejorz będzie mieć z niego wiele pożytku, a gdyby kiedyś przytrafiła się trudniejsza sytuacja finansowa, to takiego zawodnika można wytransferować i dzięki temu dopiąć budżet - powiedział Urban.
Szkoleniowiec mistrza Polski jest też zadowolony z sukcesywnego powrotu do optymalnej formy Darko Jevticia. - On postępuje bardzo mądrze, bo w spotkaniu z Wisłą nie narzucił sobie jeszcze najwyższego tempa. To były jednak dobre zawody w jego wykonaniu.
Nie wszystko w pojedynku z Białą Gwiazdą było dla Urbana idealne, lecz trener Lecha podkreśla obranie właściwego kierunku. - Pewnie lepiej by ten mecz dla nas wyglądał, gdybyśmy szybciej zdobyli drugiego gola. Udało nam się jednak poukładać grę defensywną i teraz zaczniemy to równoważyć także z przodu. Dotąd nie zawsze mogliśmy prezentować widowiskowy futbol, bo musieliśmy się koncentrować na wynikach.
Pojedynek Kolejorza z Koroną rozpocznie się w sobotę o godz. 15.30, podczas gdy starcie z Białą Gwiazdą toczyło się do późnego wieczora w środę. Czy tak krótka przerwa umożliwia jakąkolwiek poważną pracę na treningach? - Czasu mieliśmy i dużo, i mało. Zależy jak na to spojrzeć. Zawodnicy, którzy rozegrali pełne 90 minut, skupiali się głównie na regeneracji. Trochę inaczej było z tymi, którzy nie grali, bądź przebywali na boisku krócej. Jeśli chodzi o elementy taktyczne, to poświęciliśmy im trening piątkowy, lecz intensywność tych zajęć nie była zbyt duża - zakończył Urban.