146. w historii ligowe spotkanie dwóch najbardziej utytułowanych polskich klubów tym razem zejdzie na dalszy plan, bowiem przy Okrzei 20 spotkają się dwie największe rewelacje trwającego sezonu: będący liderem Piast Gliwice podejmie rozpędzoną Cracovię.
Prawdziwym, choć niespodziewanym hitem 19. serii spotkań będzie właśnie pojedynek Piasta z Pasami. W fazie finałowej poprzedniego sezonu oba zespoły rywalizowały w strefie spadkowej, i choć zarówno gliwiczanie, jak i krakowianie pewnie zapewnili sobie ligowy byt, przed startem nowego sezonu nikt nie stawiał ich w roli faworytów do medali. Tymczasem Piast jest w tej chwili jednym z najmocniejszych liderów Ekstraklasy w XXI wieku, a Pasy są na podium pierwszy raz od dekady.
- Dla mnie zawsze hitem kolejki jest mecz mojego zespołu. Nie zawsze mecz na szczycie okazuje się na boisku hitem kolejki. Oczywiście jedziemy do Gliwic w specyficznym momencie, bo Piast jest zdecydowanym liderem, a my jesteśmy na fali wznoszącej, więc spotkanie zapowiada się ciekawie - mówi trener Cracovii, Jacek Zieliński.
Opiekun Pasów zapewnia, że jego zespół zagra przy Okrzei 20 tak jak w poprzednich meczach: - Mamy swój styl gry i staramy się skupiać wokół tego, co możemy zaproponować przeciwnikom. Nie spodziewałbym się gwałtownej rewolucji w naszej grze. Oba zespoły grają do przodu, grają ofensywnie. Nie powiem, że to będzie hit - będzie to na pewno ciekawe spotkanie.
Trener Zieliński podkreśla, że choć znakiem rozpoznawczym Piasta są akcje przeprowadzane lewym skrzydłem z Patrikiem Mrazem w roli głównej, lider z Gliwic ma też inne mocne strony.
- Piast to nie jest tylko dorzut Mraza i finalizacja Nespora. Tam jest świetny Vacek, w dobrej dyspozycji jest Mak. Piast ma wiele atutów i nieprzypadkowo jest liderem. Piastowi należy się szacunek - mówi Zieliński.
W meczu ostatniej kolejki poprzedniego sezonu Cracovia wygrała w Gliwicach pewnie 3:0, ale trener Pasów przypomina, że latem w zespole Radoslava Latala doszło do dużych zmian/
- Piast przeprowadził bardzo mądre transfery. Nikt nie chce tego zauważyć, ale w letnim okienku Piast zrobił osiem konkretnych transferów. Tam nie przyszli przypadkowi ludzie i to jest kompletnie inny zespół niż na wiosnę. Piast był najlepszym myśliwym letniego "okienka" - ocenia Zieliński.